Romanowski przeszedł samego siebie, stawia Tuskowi żądania i jątrzy! „Domagam się ujawnienia nazwisk”
Marcin Romanowski nie odpuszcza nawet w okresie świątecznym. Zwrócił się do premiera Donalda Tuska z naprawdę bezczelnym apelem!
Marcin Romanowski jątrzy poza Polską
Marcin Romanowski pozostaje poza Polską – zlitował się nad nim Viktor Orban i zapewnił mu azyl polityczny na Węgrzech, tym samym umiędzynaradawiając sprawę posła PiS. Wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS nie chce oddać się w ręce służb, by wyjaśnić swój udział w aferze Funduszu Sprawiedliwości. Jakby tego było mało, teraz jeszcze zwrócił się do Donalda Tuska z bezczelnym apelem.
Poszukiwany polityk „żąda” od premiera podjęcia natychmiastowych działań w sprawie wydania za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania i przeszukania klasztoru Dominikanów w Lublinie. Dodał, że w jego sprawie mogło dojść do „wytwarzania fałszywych dowodów”. Jeżeli chodzi o przeszukanie klasztoru, polityk widzi w tym… „profanację miejsca kultu religijnego oraz naruszenie postanowień konkordatu w wyniku działań policji i prokuratury”.
Romanowski domaga się teraz działań, w tym ujawnienia danych osób, które zostały zaangażowane w te działania. I tak, chce także ujawnienia tożsamości policjantów oraz ich przełożonych.
– Domagam się ujawnienia nazwisk wszystkich osób zaangażowanych w tę akcję, w tym policjantów oraz ich przełożonych – napisał.
Działania jak w Armii Czerwonej
By jeszcze dodatkowo podkreślić to, że znalazł się już na innej orbicie, porównał działania służb z tym, co robiła… armia radziecka. – W szczególności nasyłanie bez dostatecznych podstaw przez prokuratora sił porządkowych na zakonników, na wzór strzelającego na oślep pijanego oficera Armii Czerwonej w 1945, rodzi niebezpieczeństwo skrzywdzenia niewinnych ludzi oraz podważenia zaufania obywateli do władz publicznych i ich działań – przekazał.
Tak naprawdę jednak wszystko składa się w spójną całość. Całe PiS brnie w narrację o tym, że Romanowski musiał uciec, bo w Polsce nie mógłby liczyć na uczciwy proces. On sam podrzuca kolegom z partii amunicję.
– W toku wyjaśnień mogłoby powstać uzasadnione podejrzenie, że wspólnie i w porozumieniu stworzyli fałszywe informacje o moim wyjeździe do Hiszpanii przez Niemcy, które następnie zostały celowo rozpowszechnione w mediach, by wpłynąć na decyzję sądu – przekazał teraz.
Widać już linię jego obrony, będzie starał się zasugerować, że jest niewinny, sprawa jest polityczna i stoi za nią obóz rządzący, a on sam jest ofiarą.
Interwencja poselska skierowana do Donalda Tuska – Prezesa Rady Ministrów
W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami o możliwych nadużyciach w toku przygotowania i wydania Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec mojej osoby oraz wydania w tym samym…
— Marcin Romanowski (@MarcinRoma19996) December 27, 2024
Źródło: Polsat News
3 Odpowiedzi na Romanowski przeszedł samego siebie, stawia Tuskowi żądania i jątrzy! „Domagam się ujawnienia nazwisk”
Czym głośniej teraz krzyczy tym głośniej będzie płakał jak dopadną zdrajcę. No chyba że ucieknie do Rosji, do kumpla Orbana.
Wobec Żądań tego Parszywca pozostaję bez odpowiedzi. Żadne, ani jedno słowo, nawet nieprzyzwoite, nie jest w stanie oddać tego co myślę i czuję.
Kazdy przestepca nawet najgorszy mowi ze jest niewinny .spokojnie romanowski
twoja wine jak najbardziej ci udowodnia