Romanowski może założyć plecak i zwiedzać Węgry, jest oficjalna decyzja. „Sąd zatwierdził”

Marcin Romanowski otrzymał kolejną pomoc od węgierskiego sądu. Poseł PiS cieszy się pełną swobodą podczas swojego pobytu na banicji i regularnie śmieje się w twarz polskiemu wymiarowi sprawiedliwości za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Romanowski wycwanił się na Węgrzech

Co Marcin Romanowski może robić podczas swojego pobytu na obczyźnie, gdzie ukrywa się po tym, jak wydano wobec niego list gończy i europejski nakaz aresztowania? Okazuje się, że polityk-uciekinier może „bujać się” po Węgrzech tak samo, jak całkowicie wolna osoba. W poniedziałek tamtejsze władze przyznały mu status uchodźcy po tym, jak w grudniu otrzymał on azyl polityczny. Co więcej, pochwycenie niepokornego posła, za którym ciągnie się długa lista poważnych zarzutów karnych, może nie być takie proste. 

Sąd Metropolitarny w Budapeszcie 21 stycznia wystosował orzeczenie, na mocy którego przekazanie Marcina Romanowskiego polskim organom ścigania byłoby możliwa dopiero po jego namierzeniu, zatrzymaniu i postawieniu przed sądem. Pisząc wprost, rząd Viktora Orbana pozwolił działaczowi PiS bawić się do woli w chowanego z polskimi służbami. Jak przekazano Polskiej Agencji Prasowej, po sądowym zatwierdzeniu tej decyzji Romanowski „może korzystać z prawa do swobodnego przemieszczania się”.

Przypomnijmy, że ten trafił do kraju naszego południowego sąsiada po tym, jak polska prokuratura oskarżyła go o popełnienie 11 przestępstw, w tym m.in. współudział w grupie przestępczej i defraudacji środków z Funduszu Sprawiedliwości, których wartość oszacowano na ponad 107 milionów złotych. Gdy nie udało się namierzyć go w Polsce, okazało się, że współpracownik Jarosława Kaczyńskiego zdążył już przedostać się na Węgry, gdzie otrzymał azyl polityczny.

Od tamtego czasu Romanowski swoją bezczelną postawą w mediach obnażył słabości przepisów związanych z opłacaniem posłów sejmu RP (jego biuro poselskie w dalszym ciągu otrzymuje około 20 tys. złotych miesięcznie na poczet funkcjonowania), pojawia się regularnie w programach TV Republika, gdzie zgrywa męczennika uciekającego przed reżimem, a w międzyczasie chwali się na swoich kanałach społecznościowych, jaki to highlife mu towarzyszy na co dzień.

Źródło: Fakt

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

1 Odpowiedzi na Romanowski może założyć plecak i zwiedzać Węgry, jest oficjalna decyzja. „Sąd zatwierdził”

  1. zbik pisze:

    Ja na miejscu węgierskiej policji bym się nie cieszył , oni też mają przestępców i też potrzebują pomocy innych policji, co zrobią jak usłyszą aby sobie go (przestępcę) złapali, następuje tzw otorbienie spotykane w zdrowych organizmach, lub ostracyzm w innych konfiguracjach. Zresztą może hulać po Węgrzech nawet na hulajnodze to dość mały kraj.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *