Rewolucyjny ruch władz USA ws. UFO! Jest apel do Amerykanów. „Odkryliśmy pewne rzeczy”
Pandemia, wojna, a teraz jeszcze UFO? Żyjemy w prawdę ciekawych czasach! Władze USA biorą na poważnie zwłaszcza to ostatnie. Wszyscy obywatele Ameryki, gdy napotkają na swojej drodze kosmitów, będą mogli wypełnić specjalny formularz zgłoszeniowy. Dzięki temu poinformują rząd USA o „komicznym” incydencie.
Spotkałeś kosmitów albo zobaczyłeś UFO? Daj nam znać!
Dotąd wspomniany formularz zgłoszeniowy wypełnić mogli tylko obecni i byli pracownicy federalni lub osoby posiadające bezpośrednią wiedzę na temat programów Pentagonu lub działań związanych z UFO. Wkrótce to się zmieni i raportować swoje spotkania z kosmitami będą mogli wszyscy.
Reforma to efekt mianowania byłego pracownika Pentagonu Marka McInerneya na pierwszego dyrektora NASA ds. badań nad UAP (to synonim do UFO, które za bardzo chyba kojarzy się już kiepskimi filmami).
Od razu jednak widać, że USA nie mają profesjonalnych „szukaczy” kosmitów. NASA chce bowiem wykorzystać ogólnoświatową społeczność obserwatorów nieba i zaprosić ich od współpracy.
Co dokładnie można wpisać w formularzu?
Kluczowe jest jednak, co będzie można wpisywać w formularzu. Faceci z czerni chcą wiedzieć o wszystkich dziwnych zjawiskach na niebie. Fani chemtrails będą jednak niepocieszeni. Chodzi o niepokojące błyski, latające spodki i inne dowody na to, że inwazja Obcych zbliża się wielkimi krokami.
Sean Kirkpatrick, dyrektor Biura Rozwiązywania Anomalii Ogólnodomenowych (Aaro), podkreślił, że formularz nie służy do przekazywania informacji tajnych lub potencjalnie wrażliwych. Chodzi bardziej o zbieranie materiału edukacyjnego i pomoc dla opinii publicznej.
Wszedł też na temat możliwego odtajnienia niektórych informacji dotyczących UFO.
– Mamy pakiet mnóstwa nowego materiału, który przygotowaliśmy do wydania. Odkryliśmy pewne rzeczy, które odtajniliśmy. Nie tylko filmy operacyjne, ale dokumenty historyczne – powiedział.
Niejeden fan „Z Archiwum X” ostrzy sobie zęby na te materiały!
Wszystko wskazuje więc na to, że USA faktycznie przez lata ukrywały materiały, które mogą sugerować, że kosmici jednak wpadali do nas od czasu do czasu na niedzielną herbatkę. Aż strach pomyśleć, czemu teraz tak chętnie o tym mówią.
Źródło: Polsat News