Putin chce jednak użyć broni atomowej? Niepokojące doniesienia ukraińskiego wywiadu

Czy broń atomowa znalazła się na Krymie? Ukraiński wywiad wojskowy informuje o swoich najnowszych ustaleniach w tej materii.

Rosja od początku najazdu na niepodległą Ukrainę straszy świat użyciem ładunków jądrowych. Broń atomowa ma działać mrożąco na zachodnie państwa, by te nie pomagały Ukrainie. Atomowy temat wraca na co jakiś czas na łamy mediów. Tym razem swoimi informacjami podzielił się ukraiński wywiad wojskowy (HUR).

Krym

Jak przekazał przedstawiciel ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Andrij Czerniak, „Rosja utrzymuje na terytorium okupowanego Krymu lądowe, powietrzne i morskie nośniki ładunków jądrowych”.

Mówimy o okrętach, łodziach podwodnych, samolotach i kompleksach lądowych, które mogą uderzyć pociskami nuklearnymi. Potencjalnie Rosja ma nadal taką możliwość – powiedział cytowany przez agencję Ukrinform.

Dodał, że ukraińskie służby monitorują ruchy rosyjskiej broni atomowej.

Zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie Rosjanie prowadzili jakieś prace w obiekcie „Teodozja-13” we wsi Krasnokamianka na zaanektowanym Krymie. Nie można wykluczyć, że „obiekt” jest przygotowywany do przechowywania pocisków jądrowych. Podkreślił, że nie wiadomo na jakim etapie są prowadzone prace.

Andrij Czerniak zaznaczył, że okupanci są zdolni do wszystkiego, a „Ukraina rozważa różne warianty rozwoju wydarzeń”.

Zagrożenie było blisko

Na początku listopada ubiegłego roku, „New York Times” (NYT) poinformował, że w połowie października rosyjscy generałowie rozmawiali o użyciu taktycznej broni jądrowej w Ukrainie. Według gazety w tych rozmowach nie uczestniczył Władimir Putin, a spotkanie kremlowskich wojskowych zaniepokoiło Biały Dom.

NYT zwracał uwagę, że w tym samym czasie strona rosyjska rozpowszechniała „bezpodstawne twierdzenia” o możliwym użyciu przez Ukrainę tzw. brudnej bomby. Zdaniem dziennika, rozmowy odbywały się w okresie „nasilenia rosyjskiej retoryki jądrowej i niepowodzeń na froncie”. Waszyngton podkreślił wtedy, że w nie ma żadnych sygnałów świadczących o przygotowywaniu przez Rosję ataku atomowego.

W połowie grudnia podczas szczytu Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej, Władimir Putin powiedział, że Rosja zastanawia się nad zmianą doktryny wojennej w obszarze broni atomowej. Obecnie zakłada ona, że broń nuklearna może zostać użyta jako odpowiedź na taki sam atak. Teraz Kreml rozważa wpisanie w doktrynę ataku prewencyjnego.

Źródło: pap.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *