Przez lata był gwiazdą TVP, teraz zaskoczył szczerym wyznaniem. „Wiedziałem, w co gram”
Aleksander Sikora spędził sporo czasu w murach Telewizji Polskiej. Do jakich wniosków doszedł po ciężkich latach?
Wcale nie było tak łatwo
Aleksander Sikora to jedna z bardziej rozpoznawalnych twarzy TVP. Był ulubieńcem widzów „Pytania na Śniadanie”, w którym tworzył duet z Małgorzatą Tomaszewską. W związku ze zmianą władzy, tak jak wielu kolegów ze stacji, pożegnał się z Telewizją Polską. Internauci nie ukrywali oburzenia, pomstując na byłego pracodawcę.
Okazało się, że mimo tego, iż Olek Sikora cieszył się sympatią widzów, czas, który spędził w TVP, miał też swoje mroczne strony.
– To nie były łatwe lata, kiedy byłem wystawiony na tak zwanym piedestale, na świeczniku, ponieważ czułem się obserwowany z różnych stron. Ale też w cudzysłowie, wiedziałem, w co gram. Wiedziałem, że ktoś mnie ogląda i ktoś mnie słucha i musiałem się liczyć z konsekwencjami, że byłem pewnie baczniej obserwowany niż osoba, która nie pracuje w mediach i nie ma statusu osoby publicznej – zdradził w wywiadzie dla Party.pl
Prawda o zarobkach
Wraz z wyciekiem informacji o wynagrodzeniach w TVP, w sieci pojawiły się plotki o wynagrodzeniu Sikory, który miał wtedy zarabiać aż 60 tys. miesięcznie. Sam zainteresowany postanowił się do tego odnieść.
– Mam taką zasadę, której bardzo twardo się trzymam. Nie mówię o planach, jeśli ich nie zrealizuję. Nie odpowiadam na dwa pytania. Każde pytanie można mi zdać i nie mam z tym najmniejszego problemu. Wychodzę z takiej amerykańskiej szkoły dziennikarstwa, pomimo że nie jestem dziennikarzem. Raczej jestem prezenterem telewizyjnym, nie ma jeszcze studiów, które szkolą w tym kierunku. Ale wracając do tej amerykańskiej szkoły dziennikarstwa, nie ma pytania, którego nie wypada, nie można zadać, ale można na pytanie nie odpowiedzieć – oznajmił prezenter.
Niestety nie potwierdził informacji na temat swojego wynagrodzenia. Co ciekawe, Sikora po zwolnieniu TVP miał borykać się z problemami w poszukiwaniu nowej pracy. Kilka dni temu w sieci pojawiły się informacje na ten temat.
– Olek oczywiście rozgląda się za nową robotą i bierze różne opcje pod uwagę. Dostał kilka ciekawych propozycji i przed nim decyzja, co wybierze. Niedługo zapewne wróci na ekrany – zdradził kolega Olka Sikory.
Czy będzie to kolejny transfer do bastionu TV Republiki?
Źródło: Plotek