Czarnek chciał błysnąć, ale się przeliczył. Czujni internauci od razu TO wychwycili. „Dlaczego jest pan kłamcą?”
Temat powodzi nie schodzi z czołówek portali i gazet. Przemysław Czarnek, poseł PiS i były minister edukacji, pochwalił się teraz w sieci „zbiórką” dla powodzian. Tyle że zaliczył przy tym wpadkę.
Przemysław Czarnek i „zbiórka” dla powodzian
Część południowo-zachodniej Polski została zalana. Organizowane są zbiórki dla ofiar kataklizmu. Na tym polu chciał błysnąć poseł PiS Przemysław Czarnek. Efekt? No, nieszczególnie taki, na jaki chyba liczył. Po kolei jednak.
Najpierw 15 września polityk ogłosił, że zbiera dary dla powodzian. Artykuły można było zostawić w biurze poselskim w Lublinie.
📢 Szanowni Państwo, od jutra, tj. od ➡️16.09.2024 roku, rozpoczynamy w Biurze Poselskim przy ul. Rayskiego 3 w Lublinie (tel. 81 473 58 81)⬅️ zbiórkę darów dla osób, które ucierpiały w powodzi w Polsce południowo-zachodniej. Zebrane artykuły przekażemy do biur naszych kolegów z… pic.twitter.com/zPGub00yc2
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) September 15, 2024
– Zbieramy dary dla powodzian. Ciężarówka już gotowa do wyjazdu na Dolny Śląsk i Opolszczyznę — napisał już 16 września na X. Do postu dodał zdjęcie ciężarówki, na której widać orła białego i biało-czerwoną flagę z napisem „Niepodległa. Nie rzucim ziemi skąd nasz ród”.’
Czy więc w ciągu jednego dnia zebrał tyle, że potrzebował do transportu ciężarówkę?
Zbieramy dary dla powodzian. Ciężarówka już gotowa do wyjazdu na Dolny Śląsk i Opolszczyznę. #Powódź pic.twitter.com/gj4RvIl1wC
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) September 16, 2024
Zapewne polityk liczył na to, że wszyscy zaczną go chwalić. Tyle że się przeliczył. Okazało się, że dodana do wpisu fotografia pochodziła z 2018 r. Fakt, ciężarówka ładna, ale raczej nie mająca wiele wspólnego z nową akcją.
„Zdjęcia z r. 2018. Czy ty w całym swoim życiu powiedziałeś choć jedno prawdziwe zdanie? „, „Ludzie uważajcie na oszustów„, „Panie Czarnek to zdjęcie jest z 2018 roku”, „I po co te tępe kłamstwa?”, „Nowa metoda oszustwa 'na pustą ciężarówkę’?” „Nawet w takiej tragedii musisz oszukiwać”, „Dlaczego jest pan kłamcą?” „Że Ci nie wstyd” — można przeczytać w komentarzach.
„Zbiórka dla powodzian rozwija się znakomicie”
Jak na to wszystko zareagował Czarnek? Okazało się, że… nijak. Następnego dnia ponownie opublikował w sieci to samo zdjęcie. Mało tego. Pochwalił się, że „akcja zbiórki dla powodzian rozwija się znakomicie”.
Dlaczego to zrobił? Albo nie przeczytał komentarzy pod pierwszym postem, albo po prostu je zignorował.
Akcja zbiórki dla powodzian rozwija się znakomicie. Dzięki ofiarności mieszkańców województwa lubelskiego, zaangażowaniu samorządowców i parlamentarzystów ta właśnie ciężarówka, zgodnie z zapowiedzią z dnia wczorajszego, przy wielkiej uprzejmości jej właściciela Pana Tadeusza,… pic.twitter.com/F47ONc7l9U
— Przemysław Czarnek (@CzarnekP) September 17, 2024
Internauci znów atakowali Czarnka: „Jeszcze nie dojechała od 2018? Oby dary się nie przeterminowały”, „A ty dalej pokazujesz zdjęcia z 2018 roku?” „To ta ciężarówka czekała na załadunek od 2018?”, „Metoda na wnuczka, metoda na policjanta, metoda na PKW, metoda na Czarnka?”.
Jak widać, były minister chyba nie przemyślał swojego posta. A właściwie aż dwóch. Albo celowo chciał okłamać swoich zwolenników.
Źródło: X