Przeanalizowała zachowanie premiera. Tusk ma plan, by osłabić TEGO kandydata na prezydenta? „Ultrakonserwatywny przeszkadzacz”
Czy Donald Tusk prowadzi makiaweliczną grę z Trzecia Drogą? Politolożka ma śmiałą teorię na temat przyszłorocznych wyborów prezydenckich.
W koalicji rządzącej ostatnie mocno skrzeczy, ale wszystko jest pod kontrolą. Nikt nie będzie z niej wychodził, ale zarówno PSL jak i Lewica muszą pokazać swoje pawie ogony. To zaloty do własnych elektoratów po przegranym głosowaniu nad projektem dekryminalizacji pomocy w aborcji. W ubiegłym tygodniu Donald Tusk w prostych żołnierskich słowach powiedział, że w Sejmie nie ma większości do liberalizacji prawa aborcyjnego.
Makiaweliczna gra?
Dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene była gościną programu „Newsroom” Wirtualnej Polski. Rozmowa dotyczyła m.in. ostatnich wydarzeń w „Koalicji 15 października”.
Są opinie, które mówią, że premier Donald Tusk mógłby zdyscyplinować Ludowców i pchnąć przez Sejm dekryminalizację. Politolożka widzi tutaj drugie dno w kontekście wyborów prezydenckich.
– PSL swoimi wyskokami działa na niekorzyść Hołowni – zwraca uwagę. – Przez to wynik Hołowni w wyborach prezydenckich może nie być spektakularny i w drugiej turze znajdzie się kandydat PiS i KO – dodała.
– Przecież Rafał Trzaskowski może wykorzystywać taki argument, że kandydat Trzeciej Drogi to będzie kandydat, który będzie wetował zmiany dotyczące aborcji, związków partnerskich – powiedziała.
Dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene ocenia, że „to może być powód, dla którego Donald Tusk tak spokojnie patrzy na to co się dzieje i nie dyscyplinuje też PSL-u”
– Być może on próbuje wykorzystać sytuację w ten sposób, żeby PSL pokazał się jako ultrakonserwatywny. Jako „przeszkadzacz”, po to, żeby zmniejszyć szanse Szymona Hołowni – tłumaczyła.
Tajemnicza zapowiedź
W poniedziałek 29 lipca gościem programu „Gość Wydarzeń” był wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL. Polityk zapowiedział tajemniczo procedowanie projektu Trzeciej Drogi, który przywraca stan prawny sprzed aborcyjnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej.
– Wydaje mi się, że po wakacjach sejmowych będzie procedowany projekt Trzeciej Drogi. Coś o tym wiem – stwierdził niespodziewanie polityk PSL.
Dopytywany o konkrety posłużył się chińskim powiedzeniem. – Na tej samej ulicy znajduje się klasztor męski i żeński. I co? I nic, ale coś może z tego być – powiedział.
Źródło: WP.pl, Polsat News