Prokuratura pokazała protokół! TAK wyglądało przesłuchanie Barbary Skrzypek. „Treść zgodna z moimi zeznaniami”

Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała protokół przesłuchania Barbary Skrzypek. Dokument liczy dziewięć stron.

Barbara Skrzypek, wieloletnia współpracownica Jarosława Kaczyńskiego, zmarła w sobotę 15 marca. 12 marca 66-letnia kobieta była przesłuchiwana w prokuraturze ws. afery dwóch wież. Środowisko PiS i prawicowe media wykorzystują ten fakt, kreując narrację, iż Skrzypek została zaszczuta przez obóz władzy. Jarosław Kaczyński powiedział wprost, że kobieta jest „pierwszą ofiarą śmiertelną demokracji walczącej”. Prawo i Sprawiedliwość od kilku dni konsekwentnie trzyma się tej narracji i rzuca oskarżenia pod adresem prokuratury i obozu władzy.

We wtorek 18 marca Prokuratura Okręgowa w Warszawie opublikowała protokół budzącego kontrowersje przesłuchania Barbary Skrzypek. Dokument liczy 9 stron. Wynika z niego, że przesłuchanie rozpoczęło się o godz. 10:00, a skończyło o 14:40.

Na początku mowa jest o wniosku pełnomocnika Barbary Skrzypek o uczestnictwo w przesłuchaniu. Argumentował to problemami klientki z czytaniem i jej zdenerwowaniem, gdyż pierwszy raz była przesłuchiwana w roli świadka. Prokurator poinformowała o nieuwzględnieniu wniosku. Powód? Brak interesu prawnego i faktycznego świadka, który byłby zagrożony jej przesłuchaniem.

Następnie Barbara Skrzypek opowiada o pracy w Instytucie Lecha Kaczyńskiego i spółce Srebrna. Następnie padają pytania dotyczące budowy dwóch wież. Skrzypek podkreślała, że „nigdy nie była zapoznawana z dokumentami dotyczącymi inwestycji”. Nie pośredniczyła też w przekazywaniu żadnych dokumentów czy faktur.

– Z tego co słyszałam, z projektu budowy dwóch wież zrezygnowano ze względów administracyjnych, (…) Moja pozycja nie była tego rodzaju, aby ktoś mnie informował – zeznawała świadek. Powiedziała też o przekazaniu pełnomocnictwa „prezesowi”, gdy „projekt budowy wieżowca nabrał tempa”.

Moja intuicja mi podpowiadała, żeby to pełnomocnictwo przekazać osobie kompetentnej, a prezes jest doktorem prawa. (…) Pełnomocnictwo przekazałam w sposób formalny – zeznawała współpracownica Kaczyńskiego. Po przekazaniu pełnomonictwa nie uczestniczyła w walnych zgromadzeniach wspólników spółki Srebrna.

Na ostatniej stronie widać odręczną notatkę świadka o treści: „Protokół został mi odczytany, treść zgodna z moimi zeznaniami”. Z dokumentu wynika, że Barbara Skrzypek nie zgłaszała uwag co do treści protokołu.

Źródło: Prokuratura Okręgowa

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *