Premier Tusk zobaczył plakat z Morawieckim i nie wytrzymał. „Kiedyś mówiono o takich…”
Plakaty z Budapesztu z Mateuszem Morawieckim podbijają sieć. Gorzko skomentował je również Donald Tusk na platformie X.
Gwiazdy prawicy w Budapeszcie
Mateusz Morawiecki ubiegły tydzień spędził w Budapeszcie na zlocie – nazwijmy to – prawicowych populistów. Na konferencję zajechał również inne gwiazdy PiS i okolic – były marszałek Sejmu Marek Kuchciński, Marcin Mastalerek z Kancelarii Prezydenta, Ryszard Czarnecki, Radosław Fogiel czy Janusz Kowalski. Były premier sam chętnie pochwalił się w mediach społecznościowych udziałem w kontrowersyjnym panelu.
– Dziś jestem w Budapeszcie, gdzie odbywa się wielka, międzynarodowa konferencja środowisk narodowo-konserwatywnych. Mówiłem na niej o tym, jak ważną i potrzebną Europie siłą jest konserwatyzm. Musimy go odkryć na nowo. Zarówno w kontekście bliskich wyborów do Parlamentu Europejskiego, jak i nieco dalszej perspektywie – przyszłości naszego kontynentu oraz nowego porządku świata – pisał pod koniec kwietnia na platformie X, co już wtedy wzburzyło drugą stronę polskiej sceny politycznej.
– Obecność Morawieckiego w Budapeszcie to jakaś kompletnie chora sytuacja. Orban, jawnie kwestionujący suwerenność Ukrainy, klepie się z Morawieckim po plecach. Szok, że polski polityk bierze udział w tej jawnie prorosyjskiej ustawce – komentował wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha, a wtórował mu premier Donald Tusk.
– Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie? – pytał.
Na okręg lwowski spadły dziś dziesiątki bomb i rakiet. Jedna z nich 15 km od naszej granicy. Morawiecki w tym czasie ustala w Budapeszcie wspólną antyeuropejską strategię z proputinowskimi politykami skrajnej prawicy. Głupota? Zdrada? Czy jedno i drugie?
— Donald Tusk (@donaldtusk) April 27, 2024
Plakaty podbijają sieć
We wtorkowy wieczór w sieci pojawiły się zdjęcia plakatów, które wiszą w Budapeszcie. Ich bohaterem jest Mateusz Morawiecki, który firmuje swoją twarzą antyunijne hasło. – Tymczasem w Budapeszcie na plakatach rozlepionych w całym mieście Mateusz Morawiecki ostrzega że Unia Europejska to zagrożenie dla europejskiej demokracji. Czy tam – u Orbana – ukrywa się kolega Morawieckiego , który sprzeniewierzył miliard sześćset milionów? – napisał Jakub Karnowski, który był w latach 2012-2015 prezesem Zarządu Polskich Kolei Państwowych S. A.
W sieci rozpętała się burza. Plakaty z Morawieckim skomentował też Donald Tusk.
– W rocznicę naszego wejścia do UE ogłosić w Budapeszcie, w prorosyjskim tygodniku, że Bruksela (nie Moskwa) jest »zagrożeniem dla demokracji w Europie«. Plakaty, okładki gazet. Kiedyś mówiono o takich »pożyteczny idiota«. W najlepszym wypadku — napisał na platformie X premier.
W rocznicę naszego wejścia do UE ogłosić w Budapeszcie, w prorosyjskim tygodniku, że Bruksela (nie Moskwa) jest “zagrożeniem dla demokracji w Europie”. Plakaty, okładki gazet. Kiedyś mówiono o takich “pożyteczny idiota”. W najlepszym wypadku. pic.twitter.com/NUEEFnZC8l
— Donald Tusk (@donaldtusk) May 2, 2024
Do krytyki Donalda Tuska odniósł się współpracownik Morawieckiego, były rzecznik jego rządu Piotr Müller. – Miejsce Polski jest w UE. Polski podmiotowej. Walczącej o interesy swoich obywateli. Nie obawiającej się sporu z brukselskimi biurokratami. A co do Moskwy Panie Tusk: »Z Putinem przypilnujemy, by nikt piachu w tryby nie sypał« — stwierdził Donald Tusk, komentując plany zawarcia nowego kontraktu gazowego z Polski z Rosją (wrzesień 2009). Waszej polityki resetu z Rosją nie wygumkujecie z historii — napisał polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Miejsce Polski jest w UE. Polski podmiotowej. Walczącej o interesy swoich obywateli. Nie obawiającej się sporu z brukselskimi biurokratami.
A co do Moskwy Panie @donaldtusk:
„Z Putinem przypilnujemy, by nikt piachu w tryby nie sypał” – stwierdził @donaldtusk, komentując plany… https://t.co/XQI9yRHd36
— Piotr Müller (@PiotrMuller) May 2, 2024
Źródło: Onet