Premier Tusk walnął pięścią w stół, chodzi o kampanię Trzaskowskiego. „Wkurzył się”

screen/ Campus Polska
Donald Tusk nie kryje swojego rozczarowania efektem kampanii Rafała Trzaskowskiego w postaci uzyskanego wyniku w pierwszej turze wyborów. Premier zarządził specjalną mobilizację, aby wygrać z PiS.
Wszystkie ręce na pokład
Donald Tusk zamierza osobiście nadzorować ostatni etap kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego. Chociaż kandydat KO zdobył najwięcej głosów w pierwszej turze wyborów, to w obozie KO euforii nie ma. Wcześniejsze sondaże przedstawiały wyraźną przewagę włodarza Warszawy nad wspieranym przez PiS Karolem Nawrockim, a finalnie dzieląca obu kandydatów różnica głosów wyniosła 1,82%.
Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski otrzymał łącznie 6 mln 147 tys. 797 głosów, a szef IPN 5 mln 790 tys. 804. Nie ma tu mowy o wyraźnej przewadze jednego z kandydatów, tak więc zaplanowana na 1 czerwca druga tura będzie naprawdę wyrównaną walką.
Premier nie zamierza więc polegać na przychylności losu i wytacza ciężkie działa, aby zmobilizować sztab wyborczy Trzaskowskiego. – Donald się wkurzył i będzie chciał mieć przełożenie teraz na kampanię Rafała – ujawnił pewien polityk z bliskiego otoczenia Tuska w rozmowie z „Faktem”. Jakiego asa w rękawie ma mieć KO? Ponoć wielkie nadzieje są pokładane w bliskim współpracowniku oraz doradcy szefa rządu, który może odegrać kluczową rolę w ostatnim etapie kampanii.
Działacze liczą na wsparcie bliskiego współpracownika i zaufanego doradcy premiera, który ma odegrać kluczową rolę w dalszym przebiegu kampanii. Chodzi o Igora Ostachowicza. – To osoba od zadań specjalnych Tuska – przekazał anonimowy rozmówca. Ostachowicz to znana postać w szeregach PO. W kuluarach mówi się ponoć o nim, że jest w stanie przywrócić kampanię Trzaskowskiego na właściwe tory.
Igor Ostachowicz od lat współpracuje z Donaldem Tuskiem. W listopadzie 2007 r. objął stanowisko podsekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a w styczniu 2010 r. został wyniesiony do rangi sekretarza stanu. Dopiero we wrześniu 2014 roku został z tej funkcji odwołany. Co ciekawe, mimo powrotu Tuska do rządu w listopadzie 2023 roku, jego nieoficjalna prawa ręka nie zajęła żadnej funkcji w Radzie Ministrów. Pozostaje jednak aktywnie działającym doradcą politycznym i ma mieć kluczowy wpływ na działania obecnego rządu.
Źródło: Fakt
1 Odpowiedzi na Premier Tusk walnął pięścią w stół, chodzi o kampanię Trzaskowskiego. „Wkurzył się”
No kuźwa obudzili się, do roboty panowie bo Nawrocki z Kaczyńskim zrobią nam Białoruś. Trzeba obudzić elektorat w miastach bo na wsiowych nie ma co liczyć, oni jak proboszcz powie tak robią. Buraki.