Tego się nie spodziewaliście! Poseł PiS wciągnął w trakcie programu… dwie bańki mleka. „Cóż, przegrałem…”
Poseł PiS Kazimierz Smoliński przegrał zakład z rzecznikiem PSL Miłoszem Motyką. – Cóż, przegrałem, więc… – zaczął.
W połowie września 2022 r., Kazimierz Smoliński i Miłosz Motyka debatowali o polityce na antenie Polsat News. Rzecznik PSL zaproponował posłowi PiS zakład o to, kto wygra w wyborach.
– Niezależnie czy wybory parlamentarne odbędą się przed czy po samorządowych, to ta totalna władza poniesie klęskę. Mogę się założyć o dwie bańki mleka z Kazimierzem Smolińskim, że PiS nie będzie rządził po następnych wyborach – powiedział Miłosz Motyka. Trzy dni po wyborach przypomniał politykowi PiS o zakładzie. – Tracicie władzę. Czekam na dwie bańki mleka – napisał.
Panie @KaziSmolinski – tracicie władzę. Czekam na dwie bańki mleka 😎 https://t.co/8CggHQph80
— Miłosz Motyka (@motykamilosz) October 18, 2023
Internauci w komentarzach zaczęli się zastanawiać, czy poseł PiS wywiąże się z zakładu w razie przegranej. Wczorajsze wydanie programu „Debata Dnia” w Polsat News zaczęło się od takiego akcentu.
Cóż przegrałem, więc…
– Cóż przegrałem, więc… – powiedział poseł PiS, a następnie schylił się pod stół i wyciągnął dwie bańki mleka. – Umówiliśmy się, że to będą kanki mleka. Jestem człowiekiem honorowym, przegrałem, więc są dwie bańki mleka. Z tym, że to mleko po waszych ostatnich działaniach zsiadło się i jest kwaśne, ale nadaje się do picia – dodał. Wyjaśnił, ze mleko pochodzi od lokalnego rolnika.
. @KaziSmolinski przyniósł do studia… dwie bańki mleka. Przegrał zakład z @motykamilosz #DebataDnia @AGozdyra https://t.co/b3TCNy5Mj3
— PolsatNews.pl (@PolsatNewsPL) January 15, 2024
Wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka przyznał, że jest pod wrażeniem zachowania polityka PiS. – Bardzo się cieszę panie pośle, jak pan poda bańkę, to się napijemy – powiedział rzecznik PSL.
Z kolei poseł PiS przypomniał, że zakład ma swoją drugą cześć. – Pan minister powiedział, że z kretesem przegramy wybory na szczeblu samorządowym, czyli sejmiki, miasta i małe miasteczka – mówił.
Obecna w studiu posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbra Dolniak, zaproponowała, żeby Kazimierz Smoliński przyjął kolejny zakład. – Wolę się już więcej nie zakładać, bo źle się to dla mnie skończyło – śmiał się.
Wiceminister Miłosz Motyka przyjrzał się wzorom na jednej z kanek, po czym zaskoczony wykrzyknął: „Tu są kaczki. To tak nawet tematycznie”.
Źródło: Polsat News