Poseł od Ziobry ujawnił plan PiS na obalenie rządu. Teraz zrzuca winę na… Hołownię. „Sejm powinien być rozwiązany”
Mariusz Gosek ujawnił plany PiS na obalenie rządu? We wtorek wieczorem krzyczał przed aresztem śledczym, że „31 stycznia będzie koniec”. Teraz wyjaśnia sprawę.
Gosek ujawnia plan PiS?
9 stycznia wieczorem policja aresztowała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Panowie zostali przewiezieni do aresztu na warszawskim Grochowie. Szybko pojawili się tam inni politycy Zjednoczonej Prawicy, między innymi sam Jarosław Kaczyński. Pod areszt przybył też Mariusz Gosek z Suwerennej Polski.
Do sieci trafiły nagrania, na których widać, jak Gosek krzyczy do domofonu aresztu, by „nie bać się” obecnej władzy, bo ta wkrótce się skończy.
Gosek: 31 styczeń – zawetowanie budżetu i przyspieszone wybory.
Taki plan ma PiS na Polskę‼️‼️‼️ pic.twitter.com/XF5NV9Qeza— Ewa (@Ewa0909Ewa) January 10, 2024
– Niech pan się nie boi. 31 stycznia jest koniec, budżet nieprzyjęty, wybory. Mówi do Pana minister, który nadzorował zakłady karne, nie wolno panu zatrzymać posła z immunitetem – wykrzykiwał Gosek. Czy tym samym ujawnił plan PiS na obalenie rządu Donalda Tuska? Po aresztowaniu duetu skazańców na Nowogrodzkiej rysuje się bowiem następujący scenariusz: PiS będzie podważało legalność każdej ustawy przyjętej przez Sejm, w którym brakuje Kamińskiego i Wąsika. W nowej mitologii Nowogrodzkiej są oni nielegalnie aresztowani, więc Sejm bez nich też jest nielegalny. Rząd musi do końca stycznia przedstawić prezydentowi ustawę budżetową. PiS oczekuje od prezydenta, że ten przyjmie punkt widzenia Nowogrodzkiej i uzna ustawę budżetową za nieważną, bo uchwaloną przez Sejm w niepełnym składzie. I to będzie dla Dudy pretekst, by skrócić kadencję Sejmu. To dlatego Gosek mówił, że „31 stycznia będzie koniec”.
Wina… Hołowni?
– Jak chcecie obalić demokratycznie wybrany rząd? I dlaczego nie liczy się głos suwerena, który głosował za zamianą? – zapytała polityka dziennikarka Justyna Dobrosz-Oracz z „Gazety Wyborczej”.
– E, suweren – odparł lekceważąco polityk. I zaczął tłumaczyć, że „nie wychlapał” planu PiS, a jeżeli Sejm faktycznie zostanie rozwiązany, to… przez Szymona Hołownię.
– Przez zwłokę Szymona Hołowni uchwalenie budżetu staje się coraz trudniejsze. Parlament, Sejm X kadencji powinien być rozwiązany – przekonywał. Dziennikarka zapytała, czy Zjednoczona Prawica planuje zablokować Sejm, by uniemożliwić głosowanie nad budżetem.
– Nie zablokujemy Sejmu, to robi marszałek Hołownia – odparł Gosek.
Pierwotnie Sejm miał zająć się budżetem w tym tygodniu. Marszałek Hołownia poinformował, że posiedzenie zostanie przeniesione na dni 16-18 stycznia.
– Powód jest jeden. Moim zadaniem jest przede wszystkim dbanie o powagę Sejmu i spokój społeczny, mam wrażenie, że to, co dzieje się w tym tygodniu, kryzys konstytucyjny, spór, nie daje gwarancji, że obrady przebiegłyby spokojnie – uzasadnił marszałek Sejmu.