Poseł Jarosław Urbaniak ostro o „Lex Tusk”. „Najbardziej łamiąca konstytucję ustawa”
Wczoraj prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę tzw. lex Tusk, która powołuje komisję śledzą ds. badania wpływów rosyjskich w polskiej polityce. Sprawę skomentował dla nas poseł Jarosław Urbaniak (PO).
Jarosław Urbaniak jest zaskoczony
Poseł Jarosław Urbaniak nie kryje, że podpisanie przez prezydenta Dudę ustawy „trochę go zaskoczyło”.
– To jest najbardziej łamiąca konstytucję ustawa, jaką od 2015 r. PiS przepychał – dodał.
Wskazał na to, że Duda zapomniał chyba o tym, że jego druga kadencja kończy się już za kilkanaście miesięcy. Podpisując zaś tak kontrowersyjny projekt niejako przekreśla swoje szanse na międzynarodową karierę, bowiem o lex Tusk mówi się nie tylko w Polsce.
Dlaczego jednak ustawa jest taka groźna? Po pierwsze będzie służyła do ataku na lidera PO – Donalda Tuska. Co gorsza, doniesieniom o pracach komisji będzie towarzyszył „obrazek” byłego premiera „przechadzającego się po sopockim molo” z Władimirem Putinem. To ostatnie będzie jednak pewną manipulacją, bowiem – jak wskazuje Urbaniak – ów słynny spacer miał miejsce „1 września 2009 r., kiedy następował reset i to nie ze strony Zachodu, ale ze strony Rosji”. Chodzi mu o to, że w tym okresie Moskwa chciała na nowo ułożyć swoje stosunki z USA i Europą.
– Władimir Putin jako pierwszy rosyjski przywódca od II wojny światowej przyjechał do Polski na rocznicę wybuchu wojny, przyznać, że faktycznie II wojna światowa rozpoczęła się w Polsce 1 września 1939 r., a nie 22 czerwca 1941 r. – wspomina poseł.
Do tego dochodzą, jak twierdzi, „twarde fakty” przeciwko PiS-owi. Chodzi o odezwę Jarosława Kaczyńskiego do „braci Rosjan”.
Obecny rząd PiS jest prorosyjski?
Urbaniak wskazał też na ostatnie miesiące i to, że niemal w przededniu inwazji Rosji na Ukrainę rząd PiS zorganizował spotkanie prorosyjskich polityków, po którym do tego Viktor Orban pojechał do Moskwy, zrelacjonować wszystko, co na nim padło, Putinowi.
Potem wymienił inne zaskakujące wydarzenia.
– Wybucha wojna (…), a nasz rząd w faktach bywa prorosyjski – powiedział parlamentarzysta i wskazał np. na to, że polskie służby zezwoliły na przejazd ciężarówek z „wyposażeniem dla armii rosyjskiej” przez granicę polsko-białoruską.
Urbaniak jest zdania, że komisja może – paradoksalnie – bardziej zaszkodzić Zjednoczonej Prawicy.
– W tej sprawie ziobrzyści zagłosowali za ustawą, bo w czasie prac komisji będzie można postawić dużo pytań Morawieckiemu, Kaczyńskiemu i Macierewiczowi, a Tuskowi tylko jedno, o czym rozmawiali z Putinem na molo – zakpił polityk PO.
Żródło: Crowdmedia.pl