Poruszenie w sieci! Były premier napisał o śmierci Putina i wywołał burzliwą dyskusję. „Czy wiadomo już…”
Leszek Miller zaskoczył wszystkich swoim nowym postem. Chodziło o Władimira Putina i ostatnie wybory prezydenckie w Rosji.
Leszek Miller i sobowtór Putina
Leszek Miller lubi chyba zwracać uwagę mediów. Tym razem wykorzystał sytuację polityczną w Rosji.
Jak wiadomo, za nami wybory prezydenckie w Rosji, które wygrał – zero zaskoczenia – Władimir Putin. Problem w tym, że już kilka miesięcy temu w sieci pojawiła się dziwna teoria. Są bowiem osoby, które uważają, że rosyjski prezydent nie żyje. Ten, kogo widzimy w mediach, to jego sobowtór, który ma być twarzą obecnego reżimu.
Kto więc wygrał ostatnie wybory w Rosji? Zwolennicy teorii o sobowtórze twierdzą, że dubler Putina. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że były premier Leszek Miller chyba też uważa, że prawdziwy Władimir od tygodni leży już na cmentarzu.
– Czy wiadomo już, który sobowtór Putina wygrał wybory? Bo to, że Putin nie żyje, wiadomo już od dawna – napisał na X.
I teraz pytanie: tylko śmieszkuje, czy na prawdę uważa, że Putin wyzionął ducha?
Czy wiadomo już, który sobowtór Putina wygrał wybory, bo to, że Putin nie żyje, wiadomo od dawna.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) March 18, 2024
Internauci są innego zdania
Post Millera szybko wywołał kontrowersje. Internauci zrobili to, do czego przyszli na ten świat. Zaczęli się z Millerem nie zgadzać. Do tego przedstawili swoje wersje wydarzeń.
„Putin żyje. Ma parkinsona, nic innego mu nie dolega. Tak naprawdę umarła Rosja. Żyła bardzo krótko, bo tyle, ile trwał okres przekazania władzy Putinowi przez Jelcyna. Putin zabił Rosję” – pisała jedna z komentujących. „Nie umarł. Współczesna Rosja to ból fantomowy po ZSRR. Tylko tyle i aż tyle”, „nie siej propagandy”, „dobry żart, Putin ma się dobrze”, „czy dzisiaj jest prima aprilis?”, „Putin wiecznie żywy” – pisali inni.
Jaka jest prawda? Taka, że zapewne Putin żyje i raczej ma się dobrze. Zresztą nie jest to wcale takie ważne.
Obecny prezydent Rosji jest pewnym żywym symbolem grupy interesów, która rządzi na Kremlu. Jeżeli umrze, niewiele to zmieni. Wschodnie mocarstwo obrało pewien kierunek swojej polityki i będzie go kontynuowało. I nie ważne, kto będzie w nim carem.
Źródło: Radio ZET, X
1 Odpowiedzi na Poruszenie w sieci! Były premier napisał o śmierci Putina i wywołał burzliwą dyskusję. „Czy wiadomo już…”
A Bajden to też kukła już dawno go załatwili.