Ponure efekty zakrapianej imprezy w prokuraturze. Wszczęto śledztwo ws. przestępstwa seksualnego

Zakrapiana impreza w łódzkiej prokuraturze regionalnej przyniosła ponure skutki.

Zawieszono jednego z prokuratorów i wszczęto śledztwo ws. napaści na tle seksualnym.

Prokuratorzy imprezują

O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza”. Na terenie nowej siedziby łódzkiej prokuratury miało dojść do zakrapianej zabawy. – Prokuratorzy urządzili imprezę, na której nadużywali alkohol – mówi gazecie anonimowy informator. Popijawa przyniosła ponure skutki. Jeden z uczestników, prokurator Marcin K., miał – zdaniem informatora – dopuścić zachowań o podłożu seksualnym wobec kobiety pracującej w prokuraturze. W tej sprawie złożono już zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa.

Jak donosi informator, Marcin K. miał zostać zawieszony, ale żadnych konsekwencji nie ponieśli pozostali uczestnicy spotkania.

– To zdarzenie i reakcje po nim pokazują, do jakiego upadku doszło w łódzkiej prokuraturze pod rządami ludzi „dobrej zmiany” – ocenia informator „Wyborczej”. Jak wskazuje, huczne, zakrapiane imprezy są w łódzkiej prokuraturze normą.

„Wyborcza” weryfikowała doniesienia informatora w innych źródłach. I zostały one potwierdzone.

– To jest straszny wstyd dla łódzkich jednostek. Nikt nie chce, aby fama o tych zachowaniach poszła w świat – mówi w rozmowie z gazetą jeden z łódzkich prokuratorów.

Sąd i prokuratura potwierdzają

Sprawę potwierdza też rzecznik prasowa Sądu Okręgowego w Łodzi Iwona Konopka.

– Potwierdzam, że jeden z sądów rejonowych w okręgu Sądu Okręgowego w Łodzi wykonywał czynności sądowe w postępowaniu przygotowawczym w interesującej Panią sprawie. Ponieważ żaden z sądów nie jest gospodarzem tego postępowania, nie mogę udzielić innych informacji w tej sprawie – usłyszała „Wyborcza”. Z kolei Prokuratura Krajowa przyznała, że prokurator Marcin K. został zawieszony w czynnościach służbowych i obniżono mu wynagrodzenie.

– Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej w ramach prowadzonego śledztwa zajmuje się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia wynikającego z zawiadomienia o przestępstwie. Zawiadomienie nie dotyczy przestępstwa zgwałcenia – przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Łukasz Łapczyński. – Na żądanie Prokuratora Regionalnego w Łodzi zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające, które jest prowadzone przez Zastępcę Rzecznika Dyscyplinarnego dla łódzkiego okręgu regionalnego. Decyzją Prokuratora Krajowego prokurator został odwołany z delegacji do Prokuratury Regionalnej w Łodzi – dodał. PK nie odpowiedziała na wiele pytań „Wyborczej”, zasłaniając się dobrem pokrzywdzonej i dobrem prowadzonego postępowania.

Źródło: Gazeta Wyborcza