Polsat znalazł sposób na bojkot kabaretów. Sprytny trik! Robert Górski się odcina i zaprasza do TVP
24 i 25 maja Polsat pokaże SuperHit Festival. 26 maja na antenie stacji znów zagoszczą kabarety. Nie będą to jednak występy na żywo.
Zaczęło się przed wyborami
Jesienią, na kilka tygodni przed wyborami 15 października, doszło do spięcia na linii na linii kabarety – Polsat. Mówiąc wprost – stacja nic z tego, nic z owego postanowiła zdjąć z ramówki program „Kabaret na żywo – Młodzi i Moralni” i ukróciła wszelkie żarty z Andrzeja Dudy, Jarosława Kaczyńskiego i całej pisowskiej śmietanki. Dyrektor programowy Edward Miszczak ucinał temat. – Nie mogę nic mówić – przekonywał w rozmowie z Plejadą.
Polsat usunął też ze swojej platformy wszystkie skecze kabaretów z ostatnich miesięcy i ocenzurował jeden z występów „Młodych i Moralnych”. Ten ostatni nie pojawił się na antenie. – Okazało się, że kabarety jednak mają ogromny wpływ na politykę. We wtorek w nocy zostały usunięte z platform Polsatu prawie wszystkie sezony „Kabaretu na żywo”.
Facebookowy kanał „Kabaretu na żywo” został sczyszczony aż do maja – mówił Onetowi anonimowy pracownik Polsatu.
Stacja potrafiła zdjąć w niedzielę zapowiadany odcinek „Młodych i Moralnych” i zamiast tego puścić film. – Nie znam żadnego uzasadnienia. Nie rozumiem tego, program jest jedynym sukcesem stacji w nieudanej ramówce, a mimo to spada. Może Polsat podpływa pod tonącą TVP, żeby podjąć rozbitków i przejąć na najbliższe lata jej rolę. Wizerunkowo to wygląda fatalnie – mówił potem w rozmowie z Press.pl rozgoryczony Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju.
Obojętni na zaloty Miszczaka
W końcu kabareciarze wkurzyli się na dobre i opublikowali oświadczenie. – Po tym, jak TVP stała się propagandowym narzędziem jednej partii, to właśnie Polsat był przykładem obiektywizmu i artystycznej wolności. Niestety i tu pojawiła się poza publicystyczna polityka, a wraz z nią cenzura – oświadczyli Robert Górski i Robert Korólczyk z Kabaretu Młodych Panów.
Wyświetl ten post na Instagramie
Na początku lutego Edward Miszczak puszczał oko do kabaretów, a de facto odwracał kota ogonem. Dyrektor programowy Polsatu zapraszał satyryków, bo Polsat to niby ich dom, a w każdej rodzinie zdarzają się kłótnie… Kabareciarze byli obojętni na te zaloty. Później zrobiło się jeszcze ciekawiej.
Okazało się, że Polsat SuperHit Festival, który od lat jest flagową imprezą stacji, nie będzie miał swojej kabaretowej odsłony. To do satyryków zazwyczaj należał trzeci dzień imprezy. Nie tym razem. Ze słów Roberta Górskiego z Kabaretu Moralnego Niepokoju można było wywnioskować, że to rewanż na Polsacie za przedwyborczą cenzurę. – To oczywiście konsekwencja potraktowania kabaretów przez Polsat. W tym roku widzom musi wystarczyć muzyka. Jeśli chodzi o humor, liczę na zastępczą aktywność pana prezydenta i członków różnych komisji – tłumaczył w jednym z wywiadów.
Kabarety będą, ale z taśmy
Jak się teraz okazuje, w Polsacie pojawią się kabarety. Nieprzypadkowo wydarzy się to w niedzielę 26 maja – tego dnia wypadałby trzeci dzień SuperHit Festivalu, gdyby nie został skrócony właśnie przez bojkot kabaretów. Polsat postanowił jednak wyemitować stare skecze z archiwum i całość zatytułować „Tak było – 20 lat Sopockiego Hitu Kabaretowego”.
Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju Górski przekazał „Presserwisowi”, że nie jest zaangażowany w projekt i zaprosił widzów na Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu w TVP, gdzie po latach przerwy powrócą kabarety.
Źródło: Press.pl