Polityk PiS klęknął przed Kaczyńskim. Dosłownie! „Trudno jest, abym wypiął się pupą”
Za nami kolejne obchody miesięcznicy smoleńskiej. Dla działaczy PiS to szansa, by zobaczyć na żywo prezesa ich partii, Jarosława Kaczyńskiego. Co tam jednak zobaczyć! Można z nim wtedy nawet porozmawiać! Albo przed nim uklęknąć. Z tego okazji skorzystał pewien warszawski polityk PiS.
Kaczyński niepodzielnie rządzi PiS
Niektórzy zarzucają PiS, że jest partią wodzowską. Oczywiście spora część ugrupowań w Polsce ma silnych liderów. W przypadku Prawa i Sprawiedliwości można już jednak chyba mówić o pewnym kulcie jednostki. I trudno się dziwić, bowiem Jarosław Kaczyński jest spoiwem Zjednoczonej Prawicy. Nie bez powodu wrócił teraz do rządu jako wicepremier. Bez niego koalicja ta szybko by się rozpadła, rozdarta choćby konfliktem na linii Mateusz Morawiecki-Zbigniew Ziobro. Do tego nie przechodziła jeszcze kryzysu związanego ze zmianą lidera, bowiem na jej czele od początku stoi Kaczyński. Platforma, dla kontrastu, ma już za sobą kilkuletni okres, w którym na jej czele stała Ewa Kopacz, a potem Grzegorz Schetyna i wreszcie Borys Budka. Partia straciła władzę, ale się nie rozpadła. PiS mogłoby nie przejść takiej próby pomyślnie.
Do tego wszystkiego Kaczyński zawdzięcza też swoją pozycję własnej przeszłości i karierze. Pokazał, że potrafi dbać o najwierniejszych i karać niepokornych. Może stąd to uwielbienie?
Klęczenie przed Kaczyńskim
10 lipca mogliśmy zobaczyć, jakim szacunkiem niektórzy politycy PiS darzą Kaczyńskiego. Zdecydowanie przesadnym, dodajmy. Pewien członek partii postanowił zamienić kilka słów z prezesem. Wykorzystał do tego fakt, że trwały obchody miesięcznicy smoleńskiej. Po mszy świętej i złożeniu kwiatów pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego radny miasta, Cezary Jurkiewicz, dogonił Jarosława. Ten siedział już w rządowym samochodzie, ale zgodził się porozmawiać z politykiem. Radny zresztą uklęknął przed nim. Tak to przynajmniej wyglądało.
– Ja nie przyklęknąłem, tylko przykucnąłem, to dla jasności – powiedział „Faktowi” Cezary Jurkiewicz.
O czym panowie rozmawiali?
— Rozmawiałem po prostu z panem prezesem, który jest po operacji. Więc dla grzeczności, trudno jest, abym wypiął się pupą, tyłem do wszystkich, którzy byli jeszcze zgromadzeni – odpowiedział radny.
Źródło: fakt.pl
2 Odpowiedzi na Polityk PiS klęknął przed Kaczyńskim. Dosłownie! „Trudno jest, abym wypiął się pupą”
Widze ze masz Pan problem, poczytaj co narobil kaczor i jego koledzy, co dali krajowi i rodakom a pozniej opluwaj innych, komentujesz prawie wszystkie artykuly gdzie nie wychwalaja malego…. i jego sekty. Wolalbym lizac stopy kazdemu innemu nizeli komos kto nigdy nie mial rodziny a stara sie wchodzic ludziom do ,lozka, mowi co maja robic kobiety, sklocil nas z polowa swiata, narobil dlugow najwiecej w historii, obraza wszystkich, ktorzy nie maja takiego samego zdania jak on itd itp mozna by pisac i pisac ale nie ma to sensu bo tacy jak Ty chlopie i tak nic nie zrozumieja. Otworzysz oczy moze kiedys i zobaczyczysz co sie dzieje wokol Ciebie. Zycze zdrowia i wiecej pokory .
Chcialbym uslyszec co powiedzial uslyszal jego brat przed katastrofa … ale to ukrywaja bo by sie wydalo jakim jest czlowiekiem. Wtyd mi ze taki ktos rzadzi moim krajem. I zebys mnie nie zacal obrazac nie jest za rzadna opcja polityczna w kraju!!
To nienajgorzej. Członkowie sekty Tuska liza stopy swojemu guru