Policja miała konfiskować auta kierowcom na bani, a tu TAKI zwrot akcji! „Ma zostać wyłączona możliwość…”
Wygląda na to, że konfiskata aut pijanym kierowcom to już przeszłość. Zwrot akcji jest tym bardziej zaskakujący, że nowe przepisy weszły w życie 14 marca.
Przepis okazał się martwy
W czwartek 14 marca w życie weszły przepisy wymierzone we wszystkich pijaków, głupków i durniów, którzy po wypiciu kilku głębszych nie potrafią skorzystać z komunikacji miejskiej, taksówki lub własnych nóg. Chodzi oczywiście o przepisy, wg których ci złapani na jeździe na bani (od 1,5 promila w górę) – bez względu na to czy spowodowali wypadek czy nie – mieli tracić swoje samochody.
Od samego początku mieliśmy wątpliwości – nie tyle do samego pomysłu, co do jego urealnienia.
– Jesteśmy przekonani, że nie wpłynie to na zmniejszenie liczby pijanych kierowców na drogach. Ba, idziemy o zakład, że już różne cwaniaczki rozglądają się za drugim pojazdem – gruchotem na wypadek „wpadki” albo kupują alkomaty, żeby po zakończonej imprezie sprawdzić, czy aby nie przekroczyli 1,5 promila – pisaliśmy w Crowd Media w połowie marca.
Tym bardziej, że media informowały o pierwszych zwrotach pojazdów. Przykład? Kierowca z Krotoszyna stracił pojazd, ale następnego dnia odebrała go zaufana osoba.
Wszystko przez… parking, za który Skarbu Państwa musiałby płacić.
Od wprowadzenia przepisu minęły raptem trzy tygodnie i wygląda na to, że dyskusję o konfiskacie samochodów można schować do szuflady. O martwym przepisie mówił już 13 marca wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha w Radiu ZET.
– Przepisy, które miały umożliwić konfiskatę samochodów pijanym kierowcom, wchodzą w życie w czwartek 14 marca, ale w praktyce będzie to prawo martwe – alarmował.
Jest już nowy projekt
Teraz pojawiły się informacje, że do wykazu prac legislacyjnych rządu trafił projekt, który zakłada rezygnację z wcześniejszych regulacji. Projekt Ministerstwa Sprawiedliwości zakłada „rezygnację z obligatoryjności orzekania przepadku pojazdu mechanicznego prowadzonego przez sprawcę na rzecz jego fakultatywności”.
Co więcej, ma zostać wyłączona możliwość orzeczenia przepadku pojazdu, gdy jest to niemożliwe lub niecelowe z uwagi na jego zbycie, utratę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie lub pojazd w czasie popełnienia przestępstwa nie stanowił wyłącznej własności sprawcy.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2023 roku kierujący, będący pod działaniem alkoholu, spowodowali 1331 wypadków drogowych; 189 z nich to wypadki ze skutkiem śmiertelnym. W wypadkach spowodowanych przez kierowców pod działaniem alkoholu zginęło 212 osób, a 1506 zostało rannych.
Źródło: buisnessinsider.pl