Pokazywała Środkowy palec, teraz wyzywa od prostaków. TEN występ Lichockiej przejdzie do historii
Joanna Lichocka była gościem „Sygnałów Dnia”. Posłanka PiS, znana z pokazywania „f*ck you” nazwała środowisko PO „prostackim”.
Lichocka dała „popis”
Joanna Lichocka do tej pory kojarzona była z dłubaniem w oku palcem „fakju”. Tym razem o posłance PiS zrobiło się głośniej z powodu wywiadu. W piątek polityk obozu władzy gościła w Polskim Radiu w „Sygnałach Dnia”. Prowadząca Katarzyna Gójska stwierdziła w pewnym momencie, że trwa „narastająca fala agresji polityków PO wobec dziennikarzy”. Choć nie wskazała przykładu takiego zachowania, przyznała, że „pojawiają się groźby na przykład konfiskaty majątków”, co jest „niesamowitą historią”.
I to stwierdzenie okazało się być wodą na młyn dla Lichockiej. – Tego jest bardzo dużo. Każdy dzień przynosi kolejny atak na dziennikarzy, którzy nie podobają się postkomunie, czyli Platformie Obywatelskiej.
PO jest partią antydemokratyczną, nie dajcie się państwo zwieść, gdy oni mówią „opozycja demokratyczna”. To jest partia, która swoimi wartościami naprawdę wyrasta z PRL-u i naprawdę ich stosunek do mediów jest PRL-owski, jest komunistyczny, postkomunistyczny. Zresztą pamiętamy, jak rządzili, wtedy wszystkie telewizje mówiły jednym głosem – zaczęła swój zdumiewający wywód.
– Media po 1989 roku były właśnie tak kształtowane. To znaczy największe media miały służyć ochronie interesów układu postkomunistycznego, układu postokrągłostołowego. I nie było miejsca na niezależne dziennikarstwo, jeżeli ktoś się buntował, to wylatywał (…). Mamy zastęp dziennikarzy, tak wiele tytułów którzy dalej służą walce z tymi, którzy ten system III RP, ten system postkomunistyczny próbują rozbić – wygadywała.
Platforma? To prostaki
– Im się wydaje (PO – przyp.red.), że można wrócić do tego status quo, co było przed 2015 rokiem, że można przepędzić tych wszystkich dziennikarzy, którzy są zainteresowani polską racją stanu, a nie racją stanu pana Nowaka czy pana Tuska. Więc pozwalają sobie bardzo na mocne, agresywne ataki. Ja przypomnę, że były również ataki fizyczne – dodała w Polskim Radiu Lichocka.
Posłanka PiS rozkręciła się do tego stopnia, że postanowiła obrazić tzw. środowisko Platformy Obywatelskiej. – Platforma Obywatelska wbrew pozorom nie reprezentuje środowisk inteligenckich, ani nie reprezentuje jakiejś wyższej klasy. To jest bardzo prostackie środowisko proszę państwa i naprawdę trzeba na nich patrzeć jak na prostaków – oświadczyła posłanka PiS.
Źródło: „Sygnały Dnia” PR1