PiS znalazło sprytny sposób na zażegnanie pata wokół Trybunału Konstytucyjnego. Duda mógłby to zrobić jednym ruchem
Po sejmowych kuluarach krąży scenariusz pozwalający rozwiązać pat wokół Trybunału Konstytucyjnego. Co na to Andrzej Duda?
Kran z milionami euro z KPO nadal jest zakręcony i pewnie będzie zakręcony do wyborów. Ustawa, która miała wymienić uszczelkę w kranie i odblokować pieniądze, leży w trybunale. Do jej wkręcenia potrzebnych jest jedenastu hydraulików, ale na miejscu jest tylko dziesięciu. W sejmowych kuluarach pojawiła się koncepcja, w której Andrzej Duda zostaje CEO hydraulików w Trybunale Konstytucyjnym.
Nowy plan
Na Nowogrodzkiej ostatnio uradzili, że przygotują projekt ustawy zmniejszający pełny skład Trybunału Konstytucyjnego z 11 na 9 sędziów. Jak to PiS ma zwyczaju, nowelizacja pojawiła się w Sejmie po partyzancku i nie była konsultowana z prezydentem Andrzejem Dudą. Suwerennie Solidarna Polska podchodzi sceptycznie do PiS-owskiego pomysłu.
Wirtualna Polska informuje o nowym planie pozwalającym odblokować sytuację wokół TK, a brzmi on następująco.
–Andrzej Duda wycofuje wniosek z TK i podpisuje ustawę o SN. Ewentualnie kieruje ją do TK ponownie, ale w trybie kontroli następczej – co oznaczałoby, że ustawa mogłaby obowiązywać – pisze portal.
Portal zwraca uwagę, że pomysł jest suflowany przez polityków PiS, ale przypadł do gustu także części opozycji. – Lepiej byłoby, gdyby prezydent Duda wycofał swój wniosek z Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli TK się nie „odkłócił”, mija kolejny miesiąc i nie ma rozstrzygnięcia, to prezydent ma pełne prawo, żeby wniosek wycofać. Potem prezydent może ustawę podpisać i następczo skierować [do TK]. Chciałbym, żeby prezydent Duda pochylił się nad tym pomysłem – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Co na to prezydent?
Prezydent Andrzej Duda jest w tej układance kluczową postacią, ale z Pałacu Prezydenckiego popłynęło już stanowcze „nie”. – Nie ma przesłanek, żeby pan prezydent miał to robić. Wątpliwości konstytucyjne wobec ustawy o Sądzie Najwyższym nie zniknęły, a co więcej, nie mamy nawet gwarancji, że po wejściu w życie tej ustawy Komisja Europejska odblokuje środki unijne dla Polski – mówi osoba z Pałacu Prezydenckiego.
Pojawiają się również wątpliwości prawne związane z wykonaniem takiego posunięcia. – Na wycofanie wniosku z TK jest już za późno – mówi ekspert związany z obozem władzy.
Nieoficjalnie wiadomo, że Andrzej Duda jest z jednej strony zdenerwowany, a z drugiej zażenowany trwającym konfliktem w TK.
Źródło: Wirtualna Polska