PiS wystawi TEGO polityka w wyborach prezydenckich? Festiwal zachwytów nad potencjalnym kandydatem. „W samych superlatywach”
PiS poszukuje osoby, który nawiąże do wyborczego sukcesu Andrzeja Dudy i wygra wybory prezydenckie. Poseł Paweł Jabłoński zachwyca się jednym z potencjalnych kandydatów.
Kto na prezydenta?
Przed Jarosławem Kaczyńskim bardzo trudna decyzja. Musi wskazać osobę, która będzie miała realne szanse na wygraną w wyborach prezydenckich. Nie będzie to proste, bo do zwycięstwa sam żelazny elektorat nie wystarczy. To dlatego skreślone zostaną nazwiska pierwszoplanowych polityków PiS. Mateusz Morawiecki, Mariusz Błaszczak czy Przemysław Czarnek mają za duży negatywny bagaż. Kojarzą się z ośmioma latami rządów PiS i nie przekonają do siebie nikogo nowego. A bez tego nie ma szans na triumf w drugiej turze.
To dlatego Jarosław Kaczyński chciałby znaleźć nowego Andrzeja Dudę. Polityka z drugiego szeregu, nie tak znanego, dość młodego, który będzie mógł przekonać do siebie niezdecydowanych. Czy jest bliżej odnalezienia takiej osoby?
– Ten proces cały czas trwa i zbliża się do końca. Jesteśmy w takiej fazie, że jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o nazwisku kandydata, ale spokojnie, myślę, że parę tygodni minie i ta informacja zostanie przedstawiona – mówił w programie „Tłit” WP poseł PiS Paweł Jabłoński. Prowadzący rozmowę dziennikarz postanowił dopytać się o pewnego konkretnego kandydata. Mówi się bowiem, że szanse na nominację ma Zbigniew Bogucki, obecnie poseł, wcześniej wicewojewoda zachodniopomorski. Odpowiedź Jabłońskiego daje do myślenia.
– Proszę mnie zwolnić z wypowiadania się na ten temat, bo nie jestem członkiem gremium, które podejmuje tę decyzję, więc moja wiedza w tej sprawie nie jest pełna. Mogę powiedzieć o Zbigniewie Boguckim, że to jest świetny poseł, był świetnym wojewodą. To również doskonały prawnik i świetnie się sprawdza jako funkcjonariusz publiczny, którym dzisiaj jest i na pewno mogę o nim mówić w samych superlatywach – zachwycał się partyjnym kolegą poseł Jabłoński.
Bogucki spełnia kryteria
Uważni obserwatorzy zauważyli, że Bogucki znalazł się obok prezesa PiS w piątek 28 czerwca, gdy ten przemawiał przed pomnikiem upamiętniającym rotmistrza Witolda Pileckiego.
– To nie był przypadek – mówi portalowi WP anonimowy rozmówca. Teraz Bogucki ma status „kandydata na kandydata” i zostanie poddany badaniom opinii publicznej. Te będą kluczowe przy wyborze już właściwego kandydata. Trzeba przyznać, że pasuje on do profilu, który wymarzył sobie Kaczyński. To młody polityk, wykształcony, który nie kojarzy się tak bardzo z ośmioletnimi rządami PiS.
– Zbyszek spełnia te kryteria – słychać w PiS.
Źródło: WP