PiS ma problem. Badania wewnętrzne pokazują, co się dzieje z poparciem rolników dla partii rządzącej

Janusz Kowalski i Michał Kołodziejczak starli się niedawno w ministerstwie rolnictwa.
PiS widzi w badaniach, co zaczyna mu grozić na wsi.

Rozjuszony wiceminister Janusz Kowalski dał popis arogancji, chamstwa i agresji w ministerstwie rolnictwa. Najpierw starł się z liderem AgroUnii Michałem Kołodziejczakiem, a potem ruszył na niezadowolonego rolnika. Andrzej Stankiewicz z Onetu i Dominika Długosz z „Newsweeka” w programie „Stan Wyjątkowy” przyjrzeli się wydarzeniom w resorcie rolnictwa.

Cierpliwość rolników dobiega końca

Kołodziejczak jest politykiem chłopskim, jego poparcie jest poparciem z ludu. On reprezentuje interesy wsi, która jest wściekła. Natomiast Kowalski wyszedł i najpierw – jak to w polityce – liczył, że się dogada. Jak zobaczył, że się nie dogada i jest nagrywany, zaczął go atakować i mówić o Tusku. Tylko że z nimi takie triki kompletnie nie działają – mówił dziennikarz Onetu.

Z kolei Dominka Długosz zwróciła uwagę, że między Andrzejem Lepperem i Michałem Kołodziejczakiem jest zasadnicza różnica. – Kołodziejczak jest spokojny i dlatego PiS sobie z nim nie radzi – mówiła. Kołodziejczak opowiadał, że gdy występował w Polsat News z jednym z wiceministrów, to dojrzał u niego na kartce zalecenie „mów mu, że krzyczy”. – To jest metoda ministrów na rozmowę z działaczem rolniczym i on to już wie – pokreśliła.

My możemy mówić w warszawskiej bańce, że Sąd Najwyższy, Trybunał Konstytucyjny to są realne problemy. Realnym problemem jest to, co się dzieje w rolnictwie. Jeżeli na wsi ludzie nie mogą sprzedać swoich malin, wiśni, zboża, to jest realny problem dla partii rządzącej – mówiła dziennikarka.

Osiem lat temu rolnicy odeszli od PSL-u i zaufali PiS-owi, ale ich cierpliwość dobiega końca. – To właśnie jest ten moment. PiS to widzi w badaniach – dodała.

Awantura w ministerstwie

Przypomnijmy, że tydzień temu rolnicy stowarzyszeni w AgroUnii weszli do ministerstwa rolnictwa i domagali się m.in. ujawnienia listy firm, które zarobiły na handlu ukraińskim zbożem.

Protestujący chcieli się spotkać z szefem resortu rolnictwa Robertem Telusem. Do rolników wyszedł wiceminister rolnictwa Janusz Kowalski i zaczęła się prawdziwa jatka. Najpierw doszło do gwałtownej wymiany zdań między liderem AgroUnii Michałem Kołodziejczakiem i wiceministrem rolnictwa. – Wypuścili na nas wściekłego Kowalskiego – napisał w mediach społecznościowych Kołodziejczak. Pisaliśmy o tym tutaj.

Źródło: Onet.pl 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

2 Odpowiedzi na PiS ma problem. Badania wewnętrzne pokazują, co się dzieje z poparciem rolników dla partii rządzącej

  1. Piotr pisze:

    Problem to ma PO. Gwiazda PO, polonistka, była wiceminister finansów, ponownie zdradziła publiczną tajemnicę. Izabela Leszczyna wygadała się na spotkaniu z wyborcami.
    Wyborcy oczekują, że poznają program największej partii opozycyjnej, ale nic z tego. Jak jednak wynika ze słów posłanki Platformy Obywatelskiej Izabeli Leszczyny, konsultacje programowe odbędą się… po wyborach. Cóż za rozbrajająca szczerość. Na spotkaniu zasugerowała likwidację podatku 0 proc. i dodatkowych emerytur! Zaoszczędzone środki dla PO, dzieci, wnuków, kochanek, kochanków, nieprawdaż, a cała reszta, czyli prole mają robić na to tałatajstwo

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *