PiS ma plan na powrót do władzy, ale może się przeliczyć. TA koalicja okaże się pułapką?

screen/ PiS YouTube
PiS dogadało się z Konfederacją? Wiele zaczyna na to wskazywać. Czy więc na naszych oczach rodzi się nowa koalicja, której Nowogrodzka może… pożałować?
PiS znalazło sojusznika?
PiS straciło władzę w 2023 r. przez to, że nie miało koalicjanta i chyba wyciągnęło z tego wnioski – wiele wskazuje na to, że dogadało się z Konfederacją. Skąd ten wniosek? Andrzej Duda niejako wspiera w wyścigu do Pałacu Prezydenckiego ze Sławomirem Mentzenem, spotykał się z nim i prowadził rozmowy. Do tego wizje współpracy z „konfiarzami” snuje Przemysław Czarnek.
Czy jednak nie brzmi to wszystko nazbyt fantastycznie? W końcu Konfederacja promuje się od dawna jako „trzecia siła” i partia antysystemowa. Sojusz z PiS byłby dla niej zabójczy! Tak brzmi to na papierze, ale należy pamiętać, że celem każdego ugrupowania jest dojście do władzy, a sojusz narodowców z liberałami samodzielnie nie będzie miał większości w Sejmie. Musi się zdecydować na mariaż z albo KO, albo PiS. I chyba stanęło na tej ostatniej opcji.
Grzegorz Braun pomógł Mentzenowi i Bosakowi?
O scenariuszu sojuszu PiS-u z Konfederacją świadczy też to, że Grzegorz Braun został z tej ostatniej partii wyrzucony – oficjalnie przez swój start w wyborach prezydenckich, ale można wnioskować, że taki „ideowiec” jak on zawsze stałby na drodze do powstania koalicji z Nowogrodzką. W praktyce więc pomógł teraz Krzysztofowi Bosakowi i Mentzenowi w ich potencjalnych przyszłych planach rządzenia z Jarosławem Kaczyńskim.
Pierwszym testem tego egzotycznego sojuszu będą wybory prezydenckie, a dokładniej II tura. Do tej dostaną się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, więc powstaje pytanie, kogo poprze Mentzen, który zajmie zapewne miejsce trzecie. Oczywiście „tak” dla prezydenta Warszawy odpada, czy więc poseł-tiktoker poprosi swoich wyborców o głosowanie na kandydata PiS? Może nie wprost, ale wypowiedzi „każdy byle nie Trzaskowski” Bosaka nie biorą się znikąd!
Możliwe więc, że na naszych oczach rodzi się przyszła, potencjalna koalicja, która powalczy za 3 lata o rządy w Polsce. Zakładając, że po drodze obie partie nie będą zanadto wchodzić sobie w drogę i przeszkadzać. Warto jednak zwrócić uwagę, że PiS widzi w Konfederacji narzędzie do odzyskania władzy. Ale sytuacja na polskiej scenie politycznej może się po wyborach mocno zmienić. Klęska Nawrockiego i dobry wynik Mentzena wzmocni Konfederację. Ta może uznać, że ma większe ambicje, niż być „przystawką” w koalicji z PiS i zacznie dyktować warunki. Może też nagle okazać się, że po pozbyciu się Brauna, Konfederacja stanie sia atrakcyjnym wyborem dla tej części elektoratu PiS, która zmęczona już jest działaniami Kaczyńskiego. Nagle może okazać się, że ta koalicja nie będzie dla Nowogrodzkiej szasną, a pułapką.
1 Odpowiedzi na PiS ma plan na powrót do władzy, ale może się przeliczyć. TA koalicja okaże się pułapką?
Jak PiS nie może się pogodzic, że odsunięto ich od koryta wszystko będą robić nawet podpisali by pakt z diabłem.