Pawłowska pokrzyżuje plany PiS ws. Kamińskiego i Wąsika? TA zapowiedź nie spodoba się Kaczyńskiemu. „Będziemy decydować”

Jarosław Kaczyński i cały obóz PiS przekonują, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik pozostają posłami.
Tymczasem mandat po tym pierwszym może przejąć Monika Pawłowska. Na pytanie, czy to zrobi, odpowiedziała niejednoznacznie. Nie był to stanowcze „nie”, które chciałby usłyszeć prezes PiS.

Kamiński bez mandatu

W środę doszło do nieudanego szturmu polityków PiS na Sejm. Jarosław Kaczyński i spółka próbowali siłą wprowadzić Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika do Sejmu. Stanowczo zareagowała Straż Marszałkowska i akcja PiS zakończyła się kompromitacją, którą idealnie podsumowuje nagranie, na którym widać, jak Antoni Macierewicz zadaje przypadkowy cios w szczękę Kamińskiego. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia od początku mówił, że skazańcy mogą wejść do Sejmu tylko z przepustkami, jako goście, bo posłami już nie są. Zapowiedział też, że zapytanie o przejęcie mandatu otrzyma Monika Pawłowska.

Przewodniczący Komisji w odpowiedzi na moją prośbę wskazał trzy kolejne osoby do objęcia mandatu po panu byłym pośle Mariuszu Kamińskim – przekazał Hołownia. Są to kolejno: Monika Pawłowska, Beata Strzałka oraz Ryszard Madziar. Marszałek zapowiedział, że zwróci się do Pawłowskiej z zapytaniem, czy przyjmie mandat.

Co zrobi Pawłowska?

O takim rozwiązaniu nie chce słyszeć Jarosław Kaczyński. On i cały obóz PiS, wraz z prezydentem, utrzymują, że Kamiński i Wąsik są posłami. Jeżeli wygasły mandat przyjęłaby osoba z PiS, cała narracja by się posypała. Problem prezesa polega na tym, że trafiło akurat na Pawłowską, którą trudno nazwać wiernym żołnierzem PiS. To ona jest bohaterką najbardziej sensacyjnego politycznego transferu poprzedniej kadencji Sejmu – z lewej strony politycznej sceny przeszła do Porozumienia, a potem do PiS. Można więc sobie wyobrazić, że przyjmie mandat, by kontynuować polityczną karierę już poza partią Kaczyńskiego.

Dziennikarze Polsat News zapytali Pawłowską wprost, czy przyjmie mandat po Kamińskim.

Póki co nie podjęłam decyzji, pismo od pana marszałka do mnie nie dotarło. Jak dotrze, to będziemy decydować. Nie znam jeszcze decyzji, mamy jeszcze kilka dni. Na razie nie chciałabym podnosić żadnych tematów ani niczego komentować – odpowiedziała wymijająco Pawłowska. Jej odpowiedź nie spodoba się prezesowi, który oczekiwałby raczej stanowczego „nie”. W międzyczasie pojawiły się spekulacje, że w przypadku odmowy, polityczka dostanie na „osłodę” pierwsze miejsce na liście w wyborach do sejmiku województwa lubelskiego.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *