Patryk Jaki kpił z jej… obiadu. Szybko dostał odpowiedź na swoje nędzne drwiny. „Doskonale zapamiętam”
Patryk Jaki w swoim stylu skomentował przepis wokalistki Kwiatu Jabłoni. W sieci wybuchła burza, a Kasia Sienkiewicz odpowiada.
Nieśmieszny żart polityka
Patryk Jaki nie raz dał przykład swojego kiepskiego poczucia humoru. Coś, co zdaje się bawić polityka, niekoniecznie bawi obiekty jego żartów. Tym razem trafiło na członkinię zespołu Kwiat Jabłoni, Kasię Sienkiewicz.
Jak się okazało, Jaki nie do końca rozumie fenomenu wegetarianizmu i weganizmu. Kasia Sienkiewicz od kilkunastu lat nie spożywa mięsa ani produktów odzwierzęcych. Wokalistka podjęła tę decyzję ze względu na kwestie moralne. Ostatnie lata to dosłowny przełom w żywieniu Polaków, ponieważ coraz więcej osób decyduje się na podobną dietę. Kasia jest jedną z osób, która promuje żywienie roślinne i zachęca do zmiany nawyków żywieniowych na bardziej przyjazne dla środowiska.
Podczas ostatniego wywiadu Kasia Sienkiewicz zdradziła sposób na „wegańskiego łososia”, który można z łatwością przygotować na bazie arbuza. Wystarczy odpowiednio przyprawić i upiec owoc, który finalnie będzie przypominał smak ryby.
– Taka wegańska opcja ryby mi powstała, którą potem zamarynowałam w sosie sojowym, maśle orzechowym i oleju sezamowym. To wszystko podsmażyłam z glonami nori. Dałam to na ryż i naprawdę przypominało rybę – opowiadała artystka.
Odpowiedź wokalistki
Bardzo szybko wyszło na jaw, że nie wszyscy mają tak otwarte głowy, aby podjąć się przyrządzenia wegańskiej „ryby”. Głos w sprawie zabrał sam Patryk Jaki.
– W lewackim świecie arbuz będzie łososiem, kobieta będzie mężczyzną, (…) a Niemcy będą walczyły o polskie dobro w UE. I jak pozbędziemy się samochodów, to uratujemy Ziemię przed spłonięciem. O! – skomentował polityk.
Lewacki świat👇 pic.twitter.com/Js1LRsS4QQ
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) October 1, 2024
Kpiny europosła nie umknęły uwadze autorce „arbuzowego” przepisu. Na jej ripostę nie musieliśmy długo czekać.
– Mój obiad okazał się sprawą rangi ogólnokrajowej. Mam nadzieję, że politykom, którzy w dobie państwowych kryzysów postanowili poświęcić swój cenny czas na emocjonowanie się moim obiadem, zostanie to na długo zapamiętane. Ja na pewno doskonale zapamiętam dzień, w którym trafiłam prosto w serce Patryka Jakiego – czytamy w obszernym wpisie Kasi w jej mediach społecznościowych. – Okazało się również, że moja wypowiedź o wegańskim jedzeniu i wyrażanie się o zwierzętach z szacunkiem rozwścieczyło wielu Polaków. Hejt, złość i obraźliwe komentarze tym razem mnie nie zraniły, bo mam świadomość swojej wartości – napisała artystka.
Wyświetl ten post na Instagramie
5 Odpowiedzi na Patryk Jaki kpił z jej… obiadu. Szybko dostał odpowiedź na swoje nędzne drwiny. „Doskonale zapamiętam”
Cielęcinka to najlepsze mięsko, to od świadomego, przyjdzie wojna będziecie zjadać swoich przyjaciół albo oni was. Oni was z największą przyjemnością za to że pozbawiliście przyjaciela możliwości prokreacji. Nie ma nic gorszego niż świadomy zielony.
A jak Jaki zniknie z obszaru publicznego to automatycznie skoczy nam o 5 punktów średni iloraz inteligencji w Polsce
to tak jak ja od lat czytam historię i się nie dziwię ze doszło do rozbiorów naszego kraju przed laty
Od kilkunastu lat cały czas dziwię się jak takie półgłówki jak Jaki , Suski , Tarczyński i wielu im podobnych dostają się do Sejmu i Senatu .
Z blokerstwa najwyraźniej się nie wyrasta…