„Patologiczna sprawa”. Polityk ujawnia metody PiS. TAK obóz władzy przeciągał ludzi na swoją stronę
Porozumienie Jarosława Gowina zostało rozbite przez PiS rękami Adama Bielana. Były polityk ugrupowania zdradza, jakie dostawali propozycje.
Adam Bielan został zaprzęgnięty przez Jarosława Kaczyńskiego do zdemolowania formacji Jarosława Gowina. Operacja zaczęła się dwa lata temu i zakończyła się sukcesem, czego efektem będzie najprawdopodobniej wycofanie się byłego ministra nauki i szkolnictwa wyższego z polityki. Aktualnie Porozumienie Jarosława Gowina jest masą upadłościową.
Korupcja polityczna
Były polityk Porozumienia Jan Strzeżek był gościem programu „Onet Opinie”. W rozmowie z portalem opisał metody jakie stosowało Prawo i Sprawiedliwość, żeby przeciągnąć na swoją stronę ludzi Jarosława Gowina. Strzeżek podkreśla, że ma sporą wiedzę na ten temat i mówi wręcz o przekupstwie.
– Pojawiały się propozycje dotyczące stanowiska: wybierasz sobie, gdzie chcesz być sekretarzem stanu albo podsekretarzem, wybierasz ministerstwo i dostajesz fuchę, albo wybierasz, ile chcesz pieniędzy miesięcznie, np. mówisz: 30 tys. zł – mówi. – Wskazywało się osoby, które „na słupa” będą zatrudniane w danych spółkach i spółeczkach, żeby w razie czego zostawiły coś dla siebie i mogły oddać gotówkę. Patologiczna sprawa – dodaje.
Zdradził także, że sam był obiektem zainteresowania ze strony PiS-u i otrzymywał „pojednawcze” telefony. – Jak wychodziłem z Porozumienia, dostałem telefon i z informacją, że „młodzi zawsze się przydadzą” i „partia wszystko wybaczy”. To był telefon od jednego z ministrów – mówił w programie.
Mentzen to fałszywy zbawca
Jan Strzeżek został także zapytany o Sławomira Mentzena, który jest twarzą Konfederacji. Populista nie może zaliczyć ostatniego tygodnia do udanych, bo cała opozycja i media obnażają jego niewiedzę i przypominają kontrowersyjne propozycje programowe.
W ocenie Strzeżka młodzi wyborcy są przez Mentzena „konsekwentnie oszukiwani”. – Niech Mentzen powie, jakie tak naprawdę ma poglądy w sferze społecznej, bo od tego tematu ucieka. Sorry, jak się proponuje projekt ustawy, który zakłada nawet do 10 lat pozbawienia wolności dla kobiety za dokonanie aborcji, to nie sądzę, że nagle będzie uczestnikiem „czarnego marszu” – mówił.
Jak dodaje, Mentzen jest kalką Korwin-Mikkego. – Na dowolny problem odpowiada się jednym prostym zdaniem. Przykładowo: jest problem z uczelnią? Zlikwidować uczelnię, obniżyć podatki, wszystko będzie dobrze. Jest próba tworzenia przekonania u młodych ludzi, że jak nie będzie państwa, każdy będzie miał porsche i willę pod miastem. No nie, państwo tak nie działa – konkluduje.
Źródło: Onet.pl