OTO prawdziwy powód opóźnienia oddania władzy przez PiS? Chodzi o zaufanego człowieka Ziobry
Inwigilacja, służby i prokurator krajowy Dariusz Barski, to elementy, które mogą się składać na opóźnianie przez PiS oddania władzy.
Dzisiejsze wydanie „Rzeczpospolitej” informuje, że PiS nie chce płynnie oddać władzy, bo czeka na wejście w życie przepisów związanych z kontrolą operacyjną. Prokurator krajowy Dariusz Barski, zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry, w połowie grudnia uzyska uprawnienia do kontroli nad inwigilacją prowadzoną przez służby specjalne.
Seria rozporządzeń
10 listopada, czyli na kilka chwil przed dymisją rządu Mateusza Morawieckiego, opublikowano serię rozporządzeń dotyczących dokumentowania kontroli operacyjnej w Służbie Ochrony Państwa, Krajowej Administracji Skarbowej, Policji i Straży Granicznej. Zmiany polegają na zastąpieniu „Prokurator Generalny” wyrazami „Pierwszy Zastępca Prokuratora Generalnego Prokurator Krajowy, co wynika z przejęcia uprawnień Prokuratora Generalnego przez Pierwszego Zastępcę Prokuratora Generalnego Prokuratora Krajowego”.
Te zmiany dają prokuratorowi krajowemu władzę absolutną, którą do tej pory posiadał Zbigniew Ziobro. PiS zmienił prawo i zabetonował funkcję prokuratora krajowego, którego nie może odwołać Sejm. Zgodę na jego dymisję musi wyrazić prezydent RP.
Mówiąc obrazowo, człowiek Ziobry będzie wiedział wszystko o postępowaniach prowadzonych przez służby. Prokurator krajowy będzie mógł się zapoznawać z raportami z inwigilacji. – To wiedza niezwykle cenna i niebezpieczna – mówi rozmówca gazety.
Odebranie uprawnień prokuratorowi krajowemu i przywrócenie ich prokuratorowi generalnemu może być trudne. – Nowelizację musi podpisać prezydent Duda. A jak widzimy, nadal jest lojalny wobec swojego obozu – mówi „Rzeczpospolitej” osoba ze służb.
Komisja Nadzoru Finansowego
Zwiększenie uprawnień prokuratora krajowego, to kolejna sprawa wiążąca się z opóźnianiem oddania władzy przez PiS. Jak pisała „gazeta Wyborcza”, Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) ma się stać ostatnim łupem politycznym odchodzącej władzy.
5-letnia kadencja obecnego przewodniczącego – Jacka Jastrzębskiego – kończy się 23 listopada. I to właśnie premier decyduje, kto go zastąpi. KNF to budżet w wysokości 500 mln złotych i 1400 posad do rozdania. W PiS panuje przekonanie, że Mateusz Morawiecki chce tam urządzić przechowalnię dla swoich ludzi. Średnia pensja wynosi tam 11 tys. zł. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Rzeczpospolita
1 Odpowiedzi na OTO prawdziwy powód opóźnienia oddania władzy przez PiS? Chodzi o zaufanego człowieka Ziobry
Dodaj komentarz
Może ci się spodobać
Jeśli trójkowy student prawa myśli, że uda jemu się przechytrzyć autorytety w tej dziedzinie, to raczej jest w błędzie. Natomiast Pan Andrzej, który niestety nie jest prezydentem wszystkich Polaków, jeżeli nadal zamierza łamać prawo i wspierać niekonstytucyjne projekty lansowanego przez siebie ugrupowania, spotka się z ostrą krytyką prawników, a być może nawet karą.