Ostre starcie posłanek w TV Republika. Poszło o Kamińskiego, Wąsika i… Wawrzyka
TV Republika dostarcza widom coraz więcej rozrywki. Teraz na antenie stacji doszło do ostrej wymiany zdań między dwiema paniami. Starły się ze sobą posłanka PiS Joanna Borowiak i Anita Kucharska-Dziedzic z Nowej Lewicy.
Starcie w TV Republika: Joanna Borowiak vs. Anita Kucharska-Dziedzic
W czwartkowym programie Adriana Stankowskiego w TV Republika pojawiły się Joanna Borowiak z PiS i Anita Kucharska-Dziedzic z Nowej Lewicy. Rozmawiano ponownie o zatrzymaniu Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika (zupełnie jakby nie było ciekawszych tematów).
Nagle lewicowa polityk zadała zaskakujące pytanie.
– A będziecie transmitować protesty pod aresztem, w którym siedzi pan Wawrzyk? Czy niekoniecznie? — zapytała Anita Kucharska-Dziedzic.
Stankowski odparł, że jeżeli tylko tylko takie protesty się odbędą, stacja zapewne je pokaże.
Problem w tym, że Piotr Wawrzyk nie przebywa w areszcie. Śledczy utwierdzą, że mógł w tzw. aferze wizowej przekroczyć swoje uprawnienia w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez inną osobę. Grozi za to do 10 lat pozbawienia wolności. Najbardziej zainteresowany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Nie został jednak aresztowany. Zastosowanie wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 100 tys. zł.
Nawet pomijając tę wpadkę, temperatura rozmowy i tak była wysoka. Przedstawiciela Nowej Lewicy potem zwróciła się bowiem do Joanny Borowiak. Poszło o przypinkę tej drugiej z napisem: „Solidarni z Kamińskim i Wąsikiem”.
– A będzie pani miała jakąś nową przypinkę może? „Solidarni z Wawrzykiem”, czy niekoniecznie? — kpiła posłanka Nowej Lewicy.
Co znamienne, posłanka PiS nie dała się sprowokować i odparła tylko, że zachowanie lewicowej posłanki jest „skandaliczne”.
– Proszę złożyć skargę do komisji etyki — odparła jej na to coraz bardziej buńczuczna lewicowa polityk.
Ktoś musiał przerwać tę spiralę nienawiści!
Emocje w studiu sięgnęły zenitu. Przed wybuchem III wojny światowej uchroniło nas tylko to, że czas antenowy się skończył. Prowadzący przerwał dyskusję.
– Pani poseł Anita Kucharska-Dziedzic, pani poseł Joanna Borowiak, obie panie z tytułem doktorskim. Bardzo serdecznie paniom dziękuję za wizytę w studiu Telewizji Republika — zakończył.
Lewicowa posłanka na pożegnanie zadała jeszcze jeden cios.
– To jest stopień — rzuciła na odchodne.
I tak oto, na niezbyt merytorycznych rozmowach leci czas w Republice…
Źródło: TV Republika, Onet