screen/ Youtube/ Radio ZET
Zmiana czasu z letniego na zimowy już tuż, tuż. Polacy są zmęczeni zabawą zegarkami. Wiceminister Miłosz Motyka zapowiada zmiany. To ostatni raz?
Koniec czasu letniego już w październiku
Zmiana czasu w tym roku odbędzie się w nocy z 26 na 27 października. Nasze zegarki cofniemy z godziny 3:00 na 2:00. Od wielu lat przestawianie godzin jest bolączką wielu Europejczyków, ponieważ wszystkie kraje Unii Europejskiej zmieniają czas dwa razy do roku. Wyjątkiem jest Islandia, dla której minimalna zmiana nie zrobiłaby różnicy, ze względu na występowanie nocy polarnych.
– Zmiana czasu jest nieefektywna, nie wpływa dobrze ani na naszą kondycję, ani na gospodarkę. Powinna zostać. Będziemy na ten temat dyskutowali z naszymi partnerami koalicyjnymi – zdradził wiceminister Miłosz Motyka podczas rozmowy z „Fakt Live”.
Przez zmianę czasu wielokrotnie dochodziło do absurdalnych wydarzeń. Polskie Koleje Państwowe od lat nie były w stanie pozbyć się problemu z rozjeżdżającymi się rozkładami ze względu na przestawienie zegarków.
Podczas ostatniej zmiany czasu na zimowy wiele składów po prostu stanęło na godzinę, aby „nadrobić” rozkład.– Na zmianę czasu opracowany jest specjalny rozkład jazdy. W związku z cofnięciem wskazówek zegara z godziny 3:00 na 2:00 w nocy z 28 na 29 października, pociągi kursujące około godz. 3:00 zatrzymają się na ok. 60 minut na najbliższej stacji, po czym wyruszą w dalszą drogę. Godziny przyjazdu do docelowych miejscowości nie zmienią się – informowało w zeszłym roku PKP.
Czy to ostatni zmiana?
Miłosz Motyka zapewnia jednak, że to koniec zabawy zegarkami jest blisko. W rozmowie z „Fakt Live” zdradził plany koalicjantów w tej kwestii.
– Po najbliższej zmianie czasu przyjdzie jeszcze jedna, na czas letni. I chcemy, by to ten czas był właściwy. Więc mamy nomen omen trochę czasu na dyskusję.
Na polityków czeka jednak trochę pracy, ponieważ zmiana czasu dotyka całą Unię Europejską, co oznacza, że sprawy nie da załatwić się tylko poprzez dyskusje w Polsce, ale będzie się trzeba pofatygować do Brukseli.
– Europejczycy nie chcą tej zmiany czasu. Mamy de facto kierunkową decyzję ciał unijnych, instytucji unijnych, by odejść od zmiany czasu, ale naszym zdaniem należy to zrobić szybciej niż później. Na pewno bardziej w ciągu roku niż kilkunastu lat – dodał na koniec Motyka.
Źródło: Gazeta.pl
1 Odpowiedzi na Ostatni raz zmienimy czas na zimowy? Jest deklaracja ministerstwa! „Nie wpływa dobrze”
Dodaj komentarz
Może ci się spodobać
Są jeszcze zegary które trzeba przestawiać. Przecież „Niemcy się tym zajmują automatycznie”. A mniej poważnie zmiana czasu może miała sens w czasach wczesno historycznych kiedy można było zaoszczędzić na oleju do kaganków. Dziś sporo społeczeństw nie używa już takiego oświetlenia a prąd poprawnie jest pozyskiwać z OZE które jest mniej zależne od czasu regulowane go zegarami. Także koszty zmian czasu nie bilansują się zyskami z przeprowadzania tej operacji.