On jest niemożliwy! Co za show Piotra Żyły na konferencji prasowej [WIDEO]
Piotr Żyła wie jak rozbawić kibiców i zdjąć presję z kolegów przed zawodami. Tym razem barwny skoczek dał popis na konferencji prasowej.
Puchar Świata w Zakopanem
Nadchodzący weekend będzie stał pod znakiem zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do Zakopanego zjechali już najlepsi skoczkowie świata, jak i kibice. Ci nie wyobrażają sobie innego scenariusza niż dalekich, a najlepiej zwycięskich skoków Polaków. Największe szanse na sukces mają oczywiście rozkręcający się z tygodnia na tydzień Kamil Stoch, lider Pucharu Świata i drugi zawodnik Turnieju Czterech Skoczni Dawid Kubacki i regularny w tym sezonie Piotr Żyła, którego kibice uwielbiają za nieszablonowe wypowiedzi.
W piątek przed zawodami odbyła się konferencja prasowa, na której prawdziwe show dał oczywiście Żyła. Skoczek od razu chwycił za mikrofon i nie czekając na pytania zaczął nawijać w swoim stylu.
– Zaczynamy konferencję prasową. Wszyscy zawodnicy się stawili wraz z trenerem.
Witamy wszystkich. Pogoda w Zakopanem dopisuje, jest ładne słoneczko. Dziękujemy wszystkim za przybycie. Do widzenia – wypalił Żyła, co jego koledzy nagrodzili gromkimi brawami.
Piotr Żyła 🇵🇱 nie czekał na pytania.
Mistrz świata wziął sprawy w swoje ręce i rozpoczął czwartkową konferencję prasową przed Pucharem Świata w Zakopanem 🇵🇱. #skijumpingfamily @Skijumpingpl @pzn_pl @Eurosport_PL pic.twitter.com/ATuUGglNhH
— Dominik Formela (@DominikFormela) January 12, 2023
Co z pogodą?
Nasz skoczek nawiązał oczywiście do prognoz pogody, które może w sobotę utrudniać sprawne przeprowadzenie zawodów. – Musimy przyjąć taką pogodę, jaka będzie, nic z nią nie zrobimy. Wiem, że prognozy nie wyglądają obiecująco, ale oby ostatecznie nieco się zmieniły, poprawiły. W czwartek też miało mocno wiać, a ostatecznie warunki były w porządku, więc na to liczymy – mówił w rozmowie z portalem Sport.pl trener Biało – Czerwonych, Thomas Thurnbichler.
W piątek na Wielkiej Krokwi kibice zobaczyli tylko sześciu reprezentantów Polski. To dlatego, że podczas inauguracyjnego weekendu w Wiśle Thurnbichler dwukrotnie skorzystał z tzw. grupy krajowej (sześciu dodatkowych zawodników), wyczerpując w ten sposób limit. O prawo startu w niedzielnym konkursie z powodzeniem walczyli: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Kamil Stoch, Paweł Wąsek, Jan Habdas i Aleksander Zniszczoł. Ten ostatni zastąpił w polskiej kadrze Stefana Hulę, który z kiepskiej strony pokazał się w TCS.
Najlepiej z Polaków zaprezentował się Dawid Kubacki, który skoczył 128 metrów i zajął drugie miejsce. Polaka wyprzedził Austriaki Daniel Tschofenig. Konkursy odbędą się w weekend. Na sobotę zaplanowano konkurs drużynowy (start o 16:00), na niedzielę – konkurs indywidualny (początek zawodów o 16:00).
Źródło: Sport.pl