Odezwał się ekspert! Kaczyński mędrkuje nt. choroby alkoholowej. „Kobieta potrzebuje dwóch lat”
Screen: YouTube/ Prawo i Sprawiedliwość
Jest i on! Znany lekarz Jarosław Kaczyński wypowiedział się nt. choroby alkoholowej. Prezes PiS już raz zasłynął podobną wypowiedzią. Pamiętacie „dawanie w szyję”?
Tej opinii nie mogło zabraknąć
Warszawscy urzędnicy są mocno skonfliktowani w sprawie wprowadzenia zakazu alkoholu w nocy. Część z nich chce, aby ten obowiązywał w całym kraju. Może Jarosław Kaczyński swoją opinią w tym temacie wskaże kierunek, w jakim Polska powinna podążać na tej kwestii? Przypomnijmy, że politycy Lewicy oraz Polski 2050 przygotowali wspólnie projekt ustawy, który ma ograniczyć sprzedaż oraz reklamę alkoholu. Wiele osób ze świata polityki burzy się, że to nie rozwiąże żadnego problemu, a jedynie ograniczy wolność Polaków.
Prezes PiS kolejny już raz zabrał głos w tej sprawie, ale tym razem przynajmniej nikogo nie obraził. Przypomnijmy, że kilka lat temu Kaczyński stwierdził, że w Polsce spada dzietność, bo kobiety dają w szyję. – Jak do 25. roku życia dają w szyję, to nie jest najlepszy prognostyk — mówił w Ełku.
Kaczyński:
„Widzę w nocy jak stoją ludzie i czekają żeby kupić alkohol, w większości ludzie młodzi, często niestety panie. Mężczyzna żeby popaść w alkoholizm musi pić nadmiernie przez 20 lat a kobieta tylko 2” pic.twitter.com/MTDhcaNcfx
— chrzanik (@chrzanikx) September 24, 2025
Tak, dobrze czytacie. Prezes PiS stwierdził, że w naszym kraju rodzi się mniej dzieci nie dlatego, że może nie ma warunków do bezpiecznego tworzenia rodziny, tylko dlatego, że Polki za dużo piją. Ciekawe, skąd pochodzą dane, na które się najwyraźniej powołał.
Kaczyński znowu bawi się w lekarza
I tym razem Jarosław Kaczyński postanowił zabawić się w eksperta od uzależnień. I mamy wrażenie, że terapeuci znów złapią się za głową po słowach prezesa. – Proszę pamiętać, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, jako chorobę, musi pić nadmiernie przez 20 lat, a kobieta tylko 2 – przekonywał dopytywany ws. zakazu sprzedaży alkoholu po 22. Kaczyński dodał, że często widzi kolejki pod sklepami nocnymi (a jest ich kilka przy Mickiewicza w Warszawie). – To są w ogromnej mierze młodzi ludzie, często niestety także panie – zauważył prezes.
Jeden z polityków z Nowogrodzkiej potwierdził w rozmowie z „Wirtualną Polską”, że chociaż partia kierowana przez Kaczyńskiego nie posiada jasnego stanowiska w sprawie nocnej prohibicji, to jej szef faktycznie chwali ten pomysł.
– Prezes lubi wypić piwo raz na jakiś czas, ale generalnie zdaje sobie sprawę z wielkiego społecznego problemu, jakim jest alkoholizm w Polsce. Myślę, że prezes może być w tej sprawie w mniejszości w partii, bo jednak nie spodziewam się, żeby cały klub był za ograniczaniem sprzedaży alkoholu – przekazał jeden z polityków PiS.
Źródło: Wirtualna Polska