Od rana awantura na miesięcznicy, a Kaczyński… był u spowiedzi! „Będę się za was modlił”

Screen: wp.pl yt
Za nami kolejna miesięcznica smoleńska: 10 czerwca politycy PiS z Jarosławem Kaczyńskim na czele spotkali się pod słynnym pomnikiem, który upamiętnia katastrofę z 2010 r., ale nie obyło się bez ogromnych, negatywnych emocji.
Kaczyński znowu wywołuje zadymę
Jarosław Kaczyński każdego 10. dnia miesiąca wraz z innymi politykami PiS staje pod pomnikiem smoleńskim, składa kwiaty i… mówi słowa, które wywołują ogromne emocje. Nie inaczej było teraz.
Lider PiS wszedł na temat sukcesu wyborczego Karola Nawrockiego, który ma być dla Polski przełomem. — Mamy też nadzieję, że te wszystkie haniebne wydarzenia, które mają miejsce co miesiąc tutaj, podczas miesięcznic, podczas religijnych uroczystości i uczczenia pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej, ofiar Putina się skończą. I skończy się to, że „putinowcy”, ludzie Putina i jego agentura, mogą tutaj tak swobodnie działać pod osłoną policji — mówił do zgromadzonych.
Potem nawiązał do wieńca składanego każdego miesiąca przez aktywistę Zbigniewa Komosę, do którego przyczepiano zawsze tabliczkę z napisem obrażającym Lecha Kaczyńskiego. — Te czasy się kończą — mówił zwycięsko prezes PiS. W tle słychać było krzyki: „kłamca, kłamca”.
Tradycyjnie już, 10. dnia każdego miesiąca, taka sytuacja na pl. Piłsudskiego. Po uroczystościach miesięcznicy smoleńskiej, organizowanej przez PiS, aktywista Zbigniew Komosa czeka na złożenie swego wieńca pic.twitter.com/Q9V9m0MGMt
— Piotr Halicki (@Piotr_Halicki) June 10, 2025
Po przemówieniu Kaczyńskiego Komosa i tak złożył pod pomnikiem swój słynny wieniec. Na nic więc nadzieje szefa PiS! — Komosa bez problemu złożył dziś swój wieniec. Na miejscu są oczywiście przeciwnicy tej czynności i treści tabliczki na wieńcu, ale tym razem nikt mu nie przeszkadzał, nie było tradycyjnych przepychanek. Na miejscu jest też dużo policji, która zabezpiecza miejsce. Na razie nie musiała interweniować — podał dziennikarz Onetu Piotr Halicki.
Aktywista Zbigniew Komosa składa swój wieniec przed pomnikiem smoleńskim pic.twitter.com/QKuDskrmJr
— Piotr Halicki (@Piotr_Halicki) June 10, 2025
Módlmy się!
W przemowie Kaczyńskiego pojawił się też wątek… modlitwy. Okazuje się, że przed wizytą pod pomnikiem lider PiS był w kościele, nie tylko oczyścił duszę z grzechów, ale dostał też polecenie od księdza. – Dziś miałem okazję w czasie spowiedzi wysłuchać takiego polecenia księdza, by modlić się za tych, którzy prześladują i dokonują tych haniebnych czynów. Będę się za was modlił, żebyście po odebraniu słusznej kary — nawrócili się i zostali zbawieni — podsumował.
Ci, którzy irytujecie szefa z Nowogrodzkiej: jest więc dla was nadzieja – co prawda, czeka na was sroga kara, ale na końcu, przy pomyślnych wiatrach, będziecie zbawieni.
Źródło: Onet
1 Odpowiedzi na Od rana awantura na miesięcznicy, a Kaczyński… był u spowiedzi! „Będę się za was modlił”
Ten świński pomiot od samego początku dzieli Polaków a miesięcznica ma zagłuszyć jego wyrzuty sumienia. Oby przez najbliższe lata los był łaskawy dla Polski bo czarno to widzę. Mam tylko nadzieję że PiS-owskiemu motłochowi odbije się to solidną czkawką i obudzą się za jakiś czas z ręką w nocniku, oby pełnym odchodów.