Obłuda PiS wypunktowana! Monika Olejnik przypomniała maila, o którym Morawiecki chciałby zapomnieć
Monika Olejnik w swoim felietonie wyjaśnia, czemu politycy PiS bronią TVP. Dziennikarka przypomina maila Mateusza Morawieckiego.
Od środy trwa siłowa próba zatrzymania procesu odpolityczniania mediów publicznych. Politycy PiS okupują siedzibę PAP-u i nadużywają swoich uprawnień. Na policję zaczynają spływać pierwsze zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez posłów PiS. Monika Olejnik wyjaśnia, czemu Nowogrodzka rzuciła swoich zagończyków na barykady.
Bronią propagandy
„Rzekomi obrońcy rzekomo wolnych mediów” – tytułuje swój felieton dla „Gazety Wyborczej” Monika Olejnik. Dziennikarka przypomina słowa Marcina Wolskiego, wieloletniego dyrektora telewizyjnej Dwójki, które wypowiedział po wyborach podczas dyskusji w prawicowym Klubie Ronina.
„Stworzyliśmy propagandę gorszą niż w PRL, adresowaną do betonowego elektoratu” – mówił Wolski. – To właśnie tej propagandy bronią polityczki i politycy PiS, których widzieliśmy w gmachu telewizji przy ul. Woronicza. Krzyczą o demokracji, konstytucji, wolności mediów – pisze gospodyni programu „Kropka nad i” w TVN24.
Monika Olejnik zwraca uwagę na Mateusza Morawieckiego wywijającego hasłami o końcu demokracji i zawłaszczaniu mediów. W tym kontekście przypomina wysłanego przez niego maila do prezesa PAP Wojciecha Surmacza. Sytuacja miała miejsce w 2020 roku.
– Wojtek – czy mógłbyś dać jakiegoś sprytnego dziennikarza, aby przeprowadził bardzo pilnie wywiad z panem prezydentem ws. Funduszu – narracja jest gotowa, tylko trzeba ładnie to wszystko ująć i poprzecinać pytaniami – pisał ówczesny premier.
Wojtek, daj sprytnego dziennikarza, zeby z PAD zrobił wywiad.
Pytania są juz gotowe. pic.twitter.com/rJ3FGIcfKt— P@weł (@winatuska1) October 18, 2021
– Tenże Morawiecki, były premier, ciągle miał pretensje do telewizji, że jest go za mało. Albo że pokazuje go w nieodpowiednim świetle. Wydzwaniał z pretensjami do Krzysztofa Czabańskiego, szefa Rady Mediów Narodowych, ministra Piotra Glińskiego. Nie podobały mu się tytuły na portalu TVP i żądał zmian – pisze Monika Olejnik. – (…) I za taką telewizją murem stoi prezydent Andrzej Duda – dodaje.
Dziennikarka przypomina, że Jarosław Kaczyński chciał zamknąć TVN, a „teraz prezes ma na ustach wolność mediów”. – Gdyby mieli wszystkie media w ręku, to by wygrali 15 października – podsumowuje.
Politycy PiS przekraczają uprawnienia
Przypomnijmy, że na terenie PAP-u doszło już do pierwszych przestępstw popełnianych przez posłów PiS nadużywających swoich uprawnień. Oczywiście o wszystkim rozstrzygnie sąd.
Antoni Macierewicz i Paweł Szrot muszą się powoli szykować do odebrania im immunitetów. Pierwszy utrudniał wykonywanie obowiązków informatykowi zatrudnionemu w Polskiej Agencji Prasowej, a drugi podawał się za funkcjonariusza policji. Pisaliśmy o tym tutaj.
Źródło: Gazeta Wyborcza
2 Odpowiedzi na Obłuda PiS wypunktowana! Monika Olejnik przypomniała maila, o którym Morawiecki chciałby zapomnieć
Jak tym pisowca przejdzie przez gardło sowo..wolne media…i brak demokracji.ci obłudnicy nie mają za grosz honoru.dp kicia z nimi
PiS trzeba rozliczyć jak najszybciej i odsunąć od władzy.