Nowy burmistrz Zakopanego ogłasza koniec „Sylwestra Marzeń”! Górale nie panikują. „I tak jest pełno”
Łukasz Filipowicz to nowy burmistrz Zakopanego. Polityk już zapowiedział, że miasto potrzebuje nowej formuły sylwestrowej imprezy. Co na to mieszkańcy i przedsiębiorcy?
Filipowicz pokonał kandydatkę PiS
W Zakopanem w drugiej turze wyborów na burmistrza miasta znaleźli się niezależny kandydat KWW Przyjazne Zakopane Łukasz Filipowicz i przedstawicielka Pis Agnieszka Nowak-Gąsienica. Wynik dogrywki nie pozostawił wątpliwości. Nowy burmistrz Zakopanego otrzymał 6017 głosów (63,16 proc.), a jego konkurentka 3509 osób (36,84 proc.).
Jak na Zakopane, uznawane za bastion PiS, to wynik wręcz zadziwiający. Albo inaczej – zadziwiająco słaby dla Nowak-Gąsienicy. Co ciekawe, dotychczasowy burmistrz Zakopanego Leszk Dorula (nie startował) poparł w kampanii właśnie kandydatkę Prawa i Sprawiedliwości.
– Widać, że ludzie zrozumieli, że docenili naszą niezależność i nasz lokalny plan na miasto.
Jednak chyba wszyscy są zmęczeni tą dużą polityką. Myślę, że samorządy powinny działać lokalnie, nie zajmować się właśnie jakimiś gierkami politycznymi i to też się ludziom spodobało w naszym programie – mówił przed kamerą TVN24 nowy burmistrz Zakopanego.
Koniec „Sylwestra Marzeń”
Łukasz Filipowicz jeszcze w trakcie kampanii zapowiadał, że „Sylwester Marzeń” nie będzie dłużej gościł w Zakopanem. A na pewno nie w dotychczasowej formule. – Uważam, że to jest impreza o bardzo dużej skali, a Zakopane i tak jest oblężone w tym okresie, więc organizowanie takiej imprezy mija się z celem. Natomiast nie jestem przeciwny takiej imprezie w innym okresie czasu. Uważam, że w sylwestra nie, ale taki festiwal disco-polo można byłoby zrobić w innym terminie, aby nie było to uciążliwe – powiedział Filipowicz w rozmowie z serwisem o2.pl.
Jego zdaniem, Sylwester w Zakopanem powinien być bardziej lokalny, promować lokalnych artystów, kulturę i wartości. Co na ten pomysł przedsiębiorcy? Nie panikują, są raczej umiarkowanymi optymistami. – Uważam, że trzeba tę imprezę zmodyfikować. Turyści niszczą naszą Rówień Krupową. Ludzi jest za dużo – powiedział jeden z właścicieli obiektu z Zakopanem.
– Trudno powiedzieć, czy ta decyzja na nas wpłynie. U nas w Sylwestra zawsze i tak jest pełno gości. Z tego, co słyszałam i tak ma być jakaś impreza zastępcza, więc zobaczymy, jak to się wszystko ułoży – dodała właścicielka innego pensjonatu.
Źródło: o2.pl