Nowa, przerażająca teoria w tajemniczej sprawie. To stało się z zaginionym dwulatkiem?! „Dziecko musiało paść ofiarą…”

screen/ TVN24
Co stało się z dwuletnim Emile’em? Ciało zaginionego w lipcu chłopca znaleziono miesiąc temu. Pojawiła się nowa teoria w tej tajemniczej sprawie.
2-letni Emile nie żyje
Sprawa tajemniczego zaginięcia 2,5-letniego chłopca wstrząsnęła całą Francją. Emile Soleil zniknął 8 lipca 2023 roku. Chłopczyk spędzał wakacje u swoich dziadków w alpejskiej miejscowości Le Vernet, pomiędzy Grenoble i Niceą. Tego dnia rodzina szykowała się do wyjścia na wycieczkę, gdy zauważono zniknięcie chłopca. Zawiadomiono policję, ruszyły poszukiwania. W akcji brały udział też setki wolontariuszy, a władze miasta wydały tymczasowy zakaz wjazdu dla turystów. Policja rozważała każdy scenariusz – od nieszczęśliwego wypadku po porwanie i morderstwo. Rodzina chłopca wynajęła też prywatnych detektywów, ale poszukiwania nie przynosiły rezultatu.
Nowe wieści pojawiły się dopiero pod koniec marca. Francuskie media przekazały, że odnaleziono ciało chłopca. Na zwłoki natrafili przypadkowi turyści wędrujący w okolicy Le Vernet. Znajdowały się one zaledwie trzy kilometry od domu dziadków Emile’a, co więcej – na ścieżce między kaplicą a kościołem, na której przeprowadzano poszukiwania. 2 kwietnia znaleziono też ubranka – koszulkę, buty i spodenki, takie same, jakie miał na sobie Emile w dniu zaginięcia. Badania potwierdziły, że to zwłoki zaginionego chłopca.
Co się stało?
W sprawie pojawiło się wiele nowych pytań. Nie jest jasne, co było przyczyną śmierci dwulatka. Warto podkreślić, że okolica, w której znaleziono zwłoki, była przeszukiwana.
– Jest mało prawdopodobne, że zwierzęta przyniosły ludzkie szczątki z powrotem do wioski, w której ktoś zaginął. To prowadzi do teorii, że ktoś przywiózł szczątki Emile’a i to zapewne bardzo niedawno – mówi informator francuskiej gazety „Le Figaro”. W sprawie pojawiła się pewna teoria. W okolicy roi się bowiem od wilków – to może sugerować, że chłopiec został zaatakowany przez zwierzęta.
French toddler Emile Soleil may have been eaten by wolves in latest theory following discovery of 2-year-old's skull https://t.co/ffhW4wyIaa
— LBC (@LBC) April 19, 2024
– Małe dziecko musiało paść ofiarą zwierzęcia. A ja widzę tylko wilka jako winowajcę. Mówią, że wilki boją się ludzi, ale przy takim małym chłopcu wilk uznałby go za kolejną ofiarę – mówi gazecie jeden z mieszkańców wioski. Stéphane Chevrier, prezes stowarzyszenia myśliwych Vernet, przyznał w rozmowie z „Le Figaro”, że w ostatnich miesiącach dochodziło do ataków wilków na krowy i owce. Jest jeszcze jedna przerażająca teoria – chłopiec mógł zostać zabity przez człowieka, który porzucił ciało, a zwierzęta tylko pogryzły szczątki i rozwłóczyły je.
Źródło: Super Express