Nosi snusa za Nawrockim, teraz będzie o nim głośno. Jasna deklaracja! „Kieruję interwencję”

Kim jest człowiek, który podał Karolowi Nawrockiemu snusa na uroczystości ONZ i jaką pełni funkcję na dworze nowego prezydenta? Krzysztof Brajza z KO już to ustala.

Nowy wakat w Pałacu Prezydenckim

Tego o Karolu Nawrockim zapewne nie widzieliście! Nasz prezydent w składzie swojego zespołu posiada człowieka, który pełni niezwykle ważną dla niego funkcję. Jest „podawaczem snusów”, czyli woreczków nikotynowych, od których były szef IPN jest njwyraźniej uzależniony. Po raz pierwszy o sprawie tego niezdrowego nawyku zrobiło się głośno, gdy podczas jednej z debat w trakcie kampanii wyborczej, gdy wspierany przez PiS kandydat próbował niezauważenie sobie „zapodać” takiego snusa.

Teraz temat znów powrócił na nagłówki wszystkich serwisów, ponieważ Nawrocki nie dość, że został przyłapany przez kamery na zażywaniu woreczków nikotynowych, to okazało się, że ma swojego człowieka od podawania mu ich!

Media okrzyknęły pomocnika prezydenta mianem „asystenta snusowego” lub „podającego snusy”. Europoseł Krzysztof Brejza pokusił się nawet o ironiczny wpis na X, w którym stwierdził, że musi się dowiedzieć o oficjalną nazwę funkcji, jaką pełni pomagier Nawrockiego. Właśnie kieruję interwencję do Kancelarii Prezydenta o funkcję, jaką pełni ten człowiek zapodający środki odurzające – czytamy.

Jednak internauci sami wzięli sprawy w swoje ręce. Już wiadomo, że pomagierem od snusa jest Jakub Nadstawny. To 21-letni kolega Daniela Nawrockiego, który w czasie kampanii wyborczej był kierowcą prezydenta i zajmował się montowaniem nagrań, które pojawiały się w jego mediach społecznościowych. — Byłem kierowcą pana Karola i robiłem filmiki, które widzieliście państwo na Instagramie, na Twitterze, na TikToku — mówił Jakub w materiale wideo, opublikowanym na początku czerwca przez Daniela Nawrockiego. – No skromy jest, skromny – mówi o kumplu syn Nawrockiego. Teraz 21-latek oficjalnie pełni rolę asystenta prezydenta.

Część internautów śmieje się z całej sytuacji, ale prawda jest taka, że Nawrocki swoim zachowaniem daje bardzo zły przykład i robi reklamę producentom woreczków nikotynowych. Kolejną kwestią jest to, że to wygląda po prostu bardzo nieelegancko. Wyobrażacie sobie sytuację, gdyby któryś z prezydentów musiał pilnie przerwać ważne spotkanie, aby wyjść zapalić papierosa, bo jego uzależnienie jest tak silne?

Skoro Nawrocki nie jest w stanie powstrzymać się od zażywania snusów przez kilka godzin, to znaczy, że jest bardzo podatny na uzależnienia i zupełnie nie potrafi ich kontrolować, chociaż wielokrotnie twierdził, że nigdy nie palił papierosów i nie ma problemów z substancjami psychoaktywnymi.

Jaki ojciec, taki syn

W rodzinie Nawrockich problem z uzależnieniem od woreczków nikotynowych nie jest pojedynczym wypadkiem. Najstarszy syn prezydenta – Daniel – również został zauważony przez paparazzich, jak przechadzając się po mieście zażywa tego rodzaju wyrób.

Snusy są tak samo szkodliwe dla naszego zdrowia, co zwykłe papierosy, tak więc absolutnie nie ma sensu próbować nawet rozważać ich jako alternatywę dla zwykłego palenia. 

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

3 Odpowiedzi na Nosi snusa za Nawrockim, teraz będzie o nim głośno. Jasna deklaracja! „Kieruję interwencję”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *