No to odliczamy! Zobaczcie, ile jeszcze czasu pomęczymy się z Dudą [NASZ LICZNIK]

No to odliczamy! Zaczął się rok 2025 i wielkimi krokami zbliża się moment, w którym Andrzej Duda opuści Pałac Prezydencki. Odliczajcie z nami aż do szczęśliwego finału! Ten moment nadejdzie dokładnie za:

Dyszka minęła, jak z bicza strzelił! Dzisiejsi nastolatkowie nawet nie znają Polski, której prezydentem nie byłby Andrzej Duda.

Ale ta historia już się kończy. A sam prezydent wymieniał już nawet, za co zostanie zapamiętany.

Chyba nikt nie przewidywał, że okres mojej prezydentury będzie tak burzliwy. Myślę tutaj o pandemii koronawirusa, myślę o rosyjskiej agresji na Ukrainę. Jeżeli ktoś mówi, że Andrzej Duda przez samą prezydenturę przejdzie do historii, to ja bym powiedział, że jeśli przejdę do historii, to przez to, że byłem prezydentem Rzeczypospolitej w okresie kiedy Rosja napadła na Ukrainę – podsumował Duda w rozmowie z Polsat News.

Z naszej perspektywy? Zapamiętamy go z innych powodów. Niezliczone ilości memów, groźnych min, nieudanych żartów, liczne wpadki… Do tego kompromitujące urząd nocne zaprzysiężenia sędziów TK, dawanie schronienia partyjnym skazańcom i kontrowersyjne ułaskawienia. A to tylko szybkie wyliczenie. Było tego więcej i, umówmy się, na tej ostatniej prostej jeszcze coś się wydarzy.

Co po Dudzie?

No dobra, zamkniemy rozdział Duda, ale co dalej? Chyba wszystkim nam marzy się, aby mieć prezydenta mającego zdrowe relacje z rządem. Nie, nie chodzi o to, by długopisa zastąpił kolejny długopis. Chodzi o merytoryczną i owocną współpracę.

Bo tylko taka współpraca pozwoli uprzątnąć bałagan, jaki przez lata Duda zafundował nam wraz z rządem PiS. Jeżeli w Pałacu nie będzie złośliwego „hamulcowego”, a poważny partner do współpracy, pojawi się szansa na ogarnięcie chaosu prawnego, skończy się blokowanie ustaw i wysyłanie ich do upolitycznionego Trybunału Konstytucyjnego. Na pewno wróci temat ustawy o prawie aborcyjnym, która tym razem zostanie przedyskutowana bez perspektywy automatycznego weta z Pałacu.

Zapewne z nowym impetem ruszą też rozliczenia władzy PiS. Teraz winnych nie będzie czekało prezydenckie usprawiedliwienie albo azyl w Pałacu Prezydenckim.

Liczymy, że skończy się też konflikt o ambasadorów. Andrzej Duda aż do końca kadencji będzie blokował dyplomatów wybranych przez obecny rząd. To oznacza, że wiele naszych placówek – w tym kluczowych, jak w USA – pozostaje nieobsadzonych. Przez kaprys obecnego prezydenta, dla którego coraz bardziej liczyło się jego ego, a nie interes kraju.

Tak więc, zerkając na ten licznik i upływające dni i godziny, wierzymy, że nie odlicza on tylko czasu  do końca kadencji Andrzeja Dudy. Wierzymy, że odlicza czas do normalności w polityce.

DUDA WYPROWADZI SIĘ Z PAŁACU ZA:

3 Odpowiedzi na No to odliczamy! Zobaczcie, ile jeszcze czasu pomęczymy się z Dudą [NASZ LICZNIK]

  1. Valdi pisze:

    Ja na pewno zapamiętam Dudę jako łajzę łamiącą konstytucję, kogoś kto wspiera przestępców, osobę zachowującą się jak kretyn.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *