Gala Bestsellery Empiku wywołała ogromne emocje. Swojej złości nie kryła Doda, której nie dane było podziękować ze sceny za nagrodę.
We wtorkowy wieczór odbyła się Gala Bestsellerów Empiku za 2022 r. Tradycyjnie transmisję z wydarzenia zrealizowała telewizja TVN i – w tym wypadku – ma to kluczowe znaczenie dla aferki, o której rozpisują się środowe media i internauci. Dlaczego kluczowe znaczenie? Ponieważ – delikatnie mówiąc – Doda nie jest ulubienicą stacji kierowanej przez Ninę Tierientiew. To jednak nie pora na grzebanie się w historii, bo najważniejsze jest to, co tu i teraz.
Doda bez głosu
Wśród nominowanych w kategorii „Film” znalazły się m.in. „Dziewczyny z Dubaju” – wyreżyserowane przez Marię Sadowską, w wyprodukowane przez Dodę. Gdy Kiedy Sonia Bohosiewcz i Piotr Trojan ogłosili, że to właśnie ten wygrał, na scenę wkroczyła Sadowska, by odebrać statuetkę i podziękować.
– O kobietach zawsze mówiło się, że niech robią filmy, ale takie małe, skromne, na dwóch aktorów, festiwalowe kino, tymczasem okazuje się, że mamy jednak szansę zdobyć też box office i zrobić wysokie budżety.
Chciałam powiedzieć, że kobiety potrafią i potrafią też być solidarne, dlatego też zaprosiłam tutaj Dodę, która jest moją producentką i z którą razem zrobiliśmy ten film – powiedziała reżyserka.
Wyświetl ten post na Instagramie
– Mogę coś powiedzieć, czy nie? Nie? To dobrze, dziękuję – powiedziała Doda do mikrofonu, po wyraźnym geście Soni Bohosiewicz i zeszła ze sceny w towarzystwie reżyserki swojego filmu. Po chwili z głośników popłynęła muzyka i impreza toczyła się dalej według scenariusza.
Doda: Potraktowano mnie jak wroga
Po zakończeniu Gali Bestsellery Empiku Doda zostało poproszona o komentarz w całej sprawie przez portal Plejada. – Niestety nie dano mi szansy podziękować na scenie w wyniku bardzo niezręcznej sytuacji. Nie wiem, jak to skomentować, chyba brak komentarza będzie najlepszym co można zrobić w obecnej chwili. Cieszmy się – mówiła.
– To była piękna, cudowna, spontaniczna chwila radości, którą chciałam się podzielić. Ona się już nie powtórzy. (…) Potraktowano mnie jak wroga, jak niechcianego gościa, więc nie mam zamiaru powtarzać tego, co chciałam wtedy powiedzieć – dodała uśmiechnięta artystka, ale widać był że to dobra mina do złej gry.
Wyświetl ten post na Instagramie
Wokalistka i producentka przyznała, że zupełnie nie spodziewała się nagrody. Uznała, że jej mina w trakcie ogłoszenia werdyktu jest materiałem na 10 memów. – Byłam w takim szoku… Siedziałam na telefonie, byłam pewna, że zaraz wychodzimy – przyznała.
O gali Empiku mówi się też przez Krzysztofa Zalewskiego, który w swoim stylu wbił szpilę w PiS i Przemysława Czarnka.
Źródło: Plejada.pl
