Niespodzianka! Matecki sam zrzekł się immunitetu. Chodzi o TEN incydent. „Chętnie spotkam się w sądzie”

Dariusz Matecki z Suwerennej Polski sam zrzekł się immunitetu.
Chodzi o pewne zdarzenie z czasów kampanii wyborczej.

Matecki zrzeka się immunitetu

Politycy Suwerennej Polski mają problem. Po wybuchu afery z Funduszem Sprawiedliwości partia przeżywa bardzo trudne chwile. Mówi się wręcz, że partia Zbigniewa Ziobry to tonący okręt. Z tego okrętu uciekł już zresztą Janusz Kowalski. Ale problemy dopiero się rozkręcają. W tym tygodniu Sejm może głosować nad wnioskiem o uchylenie immunitetu posłowi Michałowi Wosiowi. W kolejce do uchylenia immunitetów jest też Marcin Romanowski, być może do tej grupy dołączy Dariusz Matecki.

Tymczasem Matecki sam zrzekł się immunitetu. Jego gorliwość dotyczy jednak innej sprawy. Chodzi o incydent jeszcze z czasów kampanii wyborczej.

W Pyrzycach ktoś zerwał mój plakat wyborczy, sztab to zauważył i pojechaliśmy na miejsce, aby ponownie go zawiesić. W tym momencie jakaś kobieta poczuła się urażona, że rzekomo zaklejamy plakat innego kandydata. Wezwano na miejsce policję i spisano szczegóły tego zdarzenia – opowiada Matecki Interii. Na poprzednim posiedzeniu Sejmu polityk sam zawnioskował o uchylenie mu immunitetu.

Mamy nagrania z tego zdarzenia, bardzo chętnie spotkam się z tą panią w sądzie – oświadczył Matecki.

Wycieczka na dach

Ostatnio o Mateckim było głośno z powodu jego wycieczki na dach Sejmu. Poszedł sobie tam w nocy, potem tłumaczył się, że chciał porobić ładne zdjęcia.

Dziennikarze do mnie wydzwaniają. Tak, byłem na dachu hotelu sejmowego, zrobić sobie zdjęcie. Zdjęcie zrobiłem, wróciłem do pokoju. Pozdrawiam serdecznie – oświadczył, gdy o sprawie rozpisały się media. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia nie bagatelizował jednak sprawy. Jak przekazał, doszło do poważnego naruszenia porządku na terenie zarządzanym przez Kancelarię Sejmu, to art. 22 b Regulaminu Sejmu”. Zapowiedział złożenie wniosku do prezydium o ukaranie polityka prawicy.

Wszystkie media w Polsce w tej chwili pytają mnie o sprawę zrobienia sobie zdjęcia o szóstej albo o czwartej nad ranem, kiedy 7,5 tys. migrantów jest cofanych z Niemiec do Polski – dziwił się Dariusz Matecki.

Źródło: Interia

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracował także z portalem Wiadomo.co, w 2019 roku pracował w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *