„Niejaki” prof. Zoll nie dał się sprowokować, ależ odpowiedź na zaczepkę Kaczyńskiego! „Satysfakcja”

Prof. Andrzej Zoll skomentował nieelegancką wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który kpił z jego dorobku na wiecu. Lepiej się nie dało.

Prezes w trasie

Jarosław Kaczyński ruszył kolejny raz w trasę po kraju i od razu zrobiło się o nim głośno. W Lublinie prezes dowcipkował i śmiał z własnych żartów, ale już w Rzeszowie bardzo poważnie odniósł się do kwestii zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.

— Druga strona zrobiła wokół tego wielką awanturę. Podeptała, przynajmniej w deklaracjach, prawo. Różnego rodzaju ludzie, którzy sądzą sami o sobie, że są autorytetami prawnymi, bo uczciwie mówiąc, bardzo wielu z nich nikt tego autorytetu nie przypisywał, mówią rzeczy horrendalne. Całkowicie odrzucają podstawowe zasady praworządności ujęte w przepisach konstytucji — zaczął prezes PiS.

Jak się okazało, był to wstęp do ataku na prof. Andrzeja Zolla, który zasugerował niedawno, że Zgromadzenie Narodowe powinno zrobić jeden krok więcej niż zwykle – nie tylko odebrać ślubowanie od Karola Nawrockiego, ale do tego potwierdzić ważność wyborów. Wszystko po to, by uciąć wątpliwości dotyczące wyboru „obywatelskiego” kandydata PiS na prezydenta.

Prof. Zoll odpowiada Kaczyńskiemu

Jeżeli ostatnio niejaki Zoll, powiedzenie o nim „profesor” jest troszeczkę nie na miejscu… Jeżeli niejaki Zoll mówi, że Zgromadzenie Narodowe ma zatwierdzać orzeczenie Sądu Najwyższego, albo w ogóle wynik wyborów, jakby tego orzeczenia nie było, to najlepszy dowód, do czego doszło — grzmiał Jarosław Kaczyński.

— Ten człowiek się nie wstydzi. Nie znam jego dorobku w prawie karnym, ale wiem, że jego siła i pozycja wynika przede wszystkim z pozycji jego dziadka i pradziadka. Obydwaj byli wybitnymi prawnikami. Natomiast co do tego pana, to zostawię to innym, bo nic w tej sprawie nie wiem. Ale to jest dowód, do czego doszli ci, którzy powinni tego prawa przestrzegać, powinni go strzec i wywiązywać się ze swoich zawodowych obowiązków, które są obowiązkami moralnymi — dodał prezes PiS.

Prof. Andrzej Zoll odpowiedział Kaczyńskiemu za pośrednictwem „Faktu”. — Ta wypowiedź to dla mnie satysfakcja — powiedział były szef Państwowej Komisji Wyborczej i były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Nic dodać, nic ująć.

Źródło: Fakt.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *