„Niejaki” prof. Zoll nie dał się sprowokować, ależ odpowiedź na zaczepkę Kaczyńskiego! „Satysfakcja”

screen/ wPolsce24
Prof. Andrzej Zoll skomentował nieelegancką wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który kpił z jego dorobku na wiecu. Lepiej się nie dało.
Prezes w trasie
Jarosław Kaczyński ruszył kolejny raz w trasę po kraju i od razu zrobiło się o nim głośno. W Lublinie prezes dowcipkował i śmiał z własnych żartów, ale już w Rzeszowie bardzo poważnie odniósł się do kwestii zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.
— Druga strona zrobiła wokół tego wielką awanturę. Podeptała, przynajmniej w deklaracjach, prawo. Różnego rodzaju ludzie, którzy sądzą sami o sobie, że są autorytetami prawnymi, bo uczciwie mówiąc, bardzo wielu z nich nikt tego autorytetu nie przypisywał, mówią rzeczy horrendalne. Całkowicie odrzucają podstawowe zasady praworządności ujęte w przepisach konstytucji — zaczął prezes PiS.
Jak się okazało, był to wstęp do ataku na prof. Andrzeja Zolla, który zasugerował niedawno, że Zgromadzenie Narodowe powinno zrobić jeden krok więcej niż zwykle – nie tylko odebrać ślubowanie od Karola Nawrockiego, ale do tego potwierdzić ważność wyborów. Wszystko po to, by uciąć wątpliwości dotyczące wyboru „obywatelskiego” kandydata PiS na prezydenta.
Prof. Zoll odpowiada Kaczyńskiemu
— Jeżeli ostatnio niejaki Zoll, powiedzenie o nim „profesor” jest troszeczkę nie na miejscu… Jeżeli niejaki Zoll mówi, że Zgromadzenie Narodowe ma zatwierdzać orzeczenie Sądu Najwyższego, albo w ogóle wynik wyborów, jakby tego orzeczenia nie było, to najlepszy dowód, do czego doszło — grzmiał Jarosław Kaczyński.
— Ten człowiek się nie wstydzi. Nie znam jego dorobku w prawie karnym, ale wiem, że jego siła i pozycja wynika przede wszystkim z pozycji jego dziadka i pradziadka. Obydwaj byli wybitnymi prawnikami. Natomiast co do tego pana, to zostawię to innym, bo nic w tej sprawie nie wiem. Ale to jest dowód, do czego doszli ci, którzy powinni tego prawa przestrzegać, powinni go strzec i wywiązywać się ze swoich zawodowych obowiązków, które są obowiązkami moralnymi — dodał prezes PiS.
Prof. Andrzej Zoll odpowiedział Kaczyńskiemu za pośrednictwem „Faktu”. — Ta wypowiedź to dla mnie satysfakcja — powiedział były szef Państwowej Komisji Wyborczej i były prezes Trybunału Konstytucyjnego. Nic dodać, nic ująć.
Źródło: Fakt.pl