„Nie po to Jezus umarł na krzyżu, by PiS…” Siarkowska daje popis, TAKIEGO ataku na partię władzy jeszcze nie było
– Nie po to Jezus Chrystus umarł na krzyżu, by PiS wygrało kolejne wybory – oświadczyła Anna Maria Siarkowska z Konfederacji. To reakcja posłanki na oświadczenie KEP ws. aborcji.
Episkopat o aborcji
Ostatnio coraz głośniej mówi się, że lekcje religii powinny zostać przeniesione ze szkół do kościołów. Zresztą na katechety zapisuje się coraz mniej uczniów. Wygląda jednak na to, że tej religii wciąż jest za mało – nam umknęła bowiem pewna teologiczna prawda, o której uświadomiła nas dopiero Anna Maria Siarkowska z Konfederacji.
– Nie po to Jezus Chrystus umarł na krzyżu, by PiS wygrał kolejne wybory – napisała na platformie X. Jak doszła do takiej refleksji? Może to prywatne objawienie? Czy mamy do czynienia z początkiem kolejnej schizmy? Zacznijmy od początku.
Dziwaczny wpis, jaki wysmażyła posłanka Siarkowska, jest reakcją na stanowisko Episkopatu ws. aborcji. Chodzi o oświadczenie zespołu ekspertów KEP ds. bioetycznych w sprawie dopuszczalności aborcji w oparciu o przesłankę zdrowia psychicznego matki. Nie jest zaskoczeniem, że biskupi sprzeciwiają się próbie stworzenia nowej wykładni istniejącego prawa, która zmierza do „poszerzenia kryteriów dopuszczających legalne pozbawienie życia nienarodzonego dziecka ze względu na przesłanki psychiatryczne, także dlatego, iż w praktyce oznaczałoby to ponowną legalizację aborcji na życzenie, w dodatku drogą niekonstytucyjnej, pozaustawowej manipulacji”.
Siarkowska, krzyż i PiS
Ze stanowiska biskupów zadowolona jest Anna Maria Siarkowska, która niedawno zamieniła Suwerenną Polskę i klub PiS na Konfederację. Jak mówiła, powodem tej zmiany była „zdrada ideałów przez PiS”. Podkreślała, że „projekt Zjednoczonej Prawicy absolutnie się wypalił”. Oświadczenie ekspertów Episkopatu okazało się idealnym pretekstem, by po raz kolejny uderzyć w dawnych politycznych kolegów i koleżanki. I zrobiła to w naprawdę spektakularny sposób.
– Nareszcie Kościół przestaje chować głowę w piasek. Widocznie biskupi zrozumieli to w końcu, że nie po to Jezus Chrystus umarł na krzyżu, by PiS wygrał kolejne wybory – oświadczyła Siarkowska. – I dlatego, mimo trwającej kampanii wyborczej, zdecydowali się jednak zająć jednoznaczne i niewygodne dla PiS stanowisko. Krytykują więc to, co skrytykować należało już dawno: próbę wprowadzenia przez PiS aborcji de facto na życzenie. Bo tym właśnie byłoby poszerzenie rozumienia przesłanki do aborcji dot. życia i zdrowia kobiety o zdrowie psychiczne – dodała polityczka Konfederacji. Choć trzeba przyznać, że przegapiliśmy moment, w którym PiS chciało wprowadzić aborcję na życzenie, wydawało się, że jest odwrotnie…
Oczywiście słowa Siarkowskiej wywołały niemałe zainteresowanie, więc polityczka doprecyzowała swoją teologiczną refleksję.
– Precyzując, dla tych, którzy mają kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem: Nie po to Jezus umarł na krzyżu, by PiS ani jakakolwiek inna partia wygrała wybory, ale dla naszego zbawienia. I dlatego Kościół powinien zawsze stać na straży Ewangelii i głosić swoje nauczanie, niezależnie od politycznej pogody, w porę i nie w porę – napisała Siarkowska.
Precyzując, dla tych, którzy mają kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem:
Nie po to Jezus umarł na krzyżu, by @pisorgpl ani jakakolwiek inna partia wygrała wybory, ale dla naszego zbawienia. I dlatego Kościół powinien zawsze stać na straży Ewangelii i głosić swoje nauczanie,…— Anna Maria Siarkowska (@AnnaSiarkowska) September 4, 2023