Nie będzie emerytury! Duda ujawnił swoje plany, TEGO się nie spodziewaliście. „Stworzymy ją z…”

Screen: YouTube/ Rymanowski Live
Andrzej Duda nie planuje długo odpoczywać po zakończeniu swojej 10-letniej prezydentury. W rozmowie z Bogdanem Rymanowskim ujawnił, jakie są jego aspiracje zawodowe i co chciałby osiągnąć swoimi działaniami.
Emerytura? Nic z tych rzeczy!
10 lat prezydentury i co dalej? Andrzej Duda ma świadomość, że 53 lata to za mało, by iść na emeryturę i skończyć jako ekspert w prawicowych mediach. Mimo wykształcenia prawniczego, w tym środowisku jest przez swoje wypowiedzi i działania „spalony” i do pracy w tej branży nie pójdzie. Wiadomo też, że nici z wymarzonej posadki w MKOl.
Były już prezydent gościł w programie Bogdana Rymanowskiego na jego kanale YouTube, gdzie podzielił się swoimi dalszymi planami, co będzie robił po minionej dekadzie rządów jako głowa państwa. Jak się okazało, Duda nie zamierza odcinać się od kariery politycznej, ale nie zależy mu na tym, aby być na świeczniku i stać na pierwszej linii przeciwko oponentom PiS.
– Po pierwsze chciałbym służyć Rzeczypospolitej, chociażby tylko swoim doświadczeniem, choćby będąc na marginesie sceny politycznej, nie bezpośrednio, a w jej otoczeniu, prowadzić działalność, jak think tanki w krajach o ugruntowanej demokracji – stwierdził. Wychodzi na to, że Duda chciałby się sprawdzić w roli badacza oraz doradcy i wspierać niektóre inicjatywy polityczne. Jak podkreślił, chętnie zostałby patronem w nowo utworzonej instytucji, działającej na wzór wspomnianych przez niego Instytutu Kościuszkowskiego i Instytutu Sobieskiego.
– Stworzymy ją wraz z moimi współpracownikami, którzy byli w moim otoczeniu, współpracowali ze mną jako eksperci. Być może w części będą to moi dawni ministrowie z Kancelarii Prezydenta – zapowiedział. Skąd wzięliby natomiast na to środki? Duda nie wyklucza namówienia pewnych osób do tego, aby sfinansowały to przedsięwzięcie.
– Tak działają te instytucje na świecie – otrzymują różnego rodzaju darowizny i wsparcie na swoje funkcjonowanie, projekty, które realizują. Także będziemy przygotowywali różne projekty, z których pewne korzyści mogą również płynąć dla tych przedsiębiorców, różnego rodzaju analizy i oferty – podkreślił.
Rymanowski dopytywał go, czy Duda miałby jakieś wyjątkowe ambicje związane z takim think tankiem. Na pytanie dziennikarza odpowiedział następująco:
– Będziemy dyskutowali w teoretycznym ujęciu o polityce, proponując ludziom ze sceny politycznej różnego rodzaju rozwiązania, które mogą być rozważane, wdrażane – wyjaśnił i wspomniał, że zasięg działania jego instytucji mógłby zostać rozszerzony o zagranicę.
Co jeśli nie think tank?
Duda zadeklarował również, że nie ma w planach wstąpienia do żadnej z prawicowych partii w Polsce, co tyczy się zarówno PiS, jak i Konfederacji. Jest jednak rola, podjęcia której by się nie wahał, ponieważ zrobiłby to dla „dobra Rzeczpospolitej”. Chodzi o stanowisko prezesa Rady Ministrów. Dla dobra Polski niech jednak zostanie może przy think tanku.
Źródło: Rymanowski Live