Nerwy puszczają! Zdenerwowany Michał Woś strofuje dziennikarza TVN24! „Tusk pana wysłał?”

Screenshot: TVN24
Michał Woś zorganizował konferencję prasową przed swoim przesłuchaniem. Nie spodobały mu się pytania zadawane przez dziennikarza TVN24.
Michał Woś po dwóch miesiącach od uchylenia mu przez Sejm immunitetu w końcu stawił się na wezwanie prokuratury. We wtorek 27 sierpnia usłyszał zarzuty związane z przekazaniem 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa. Polityk Suwerennej Polski od początku stara się pokazać jako ofiara niezależnej prokuratury i rządu Donalda Tuska.
Tusk pana wysłał?
Michał Woś przed swoim przesłuchaniem zorganizował konferencję prasową. Dziennikarz TVN24 Maciej Knapik zadawał dociekliwe pytania, co wyraźnie irytowało współpracownika Zbigniewa Ziobry. Polityk zaczął opowiadać o terminach swoich przesłuchań, a dziennikarz zapytał czemu się na nie nie stawiał.
– Proszę nie przeszkadzać. Panie redaktorze, trwa briefing prasowy. Proszę o odrobinę kultury. Uważam, że to jest bardzo niekulturalne. Przyjdzie czas na zadawanie pytań. Jest pan strasznie niekulturalny – rzucił w stronę dziennikarza. – Ja zupełnie kulturalnie zadaję pytania – odpowiedział reporter.
Ależ on się boi.
Poniża dziennikarzy, jawienie okazując pogardę.
Wizja 10 lat za kratami odbiera Wosiowi pewność siebie i rozum @MWosPL pic.twitter.com/EHNTKLJh8Y— Ewa (@Ewa0909Ewa) August 27, 2024
– Pytał pan Giertycha, dlaczego na 21 postępowań się nie stawił? – odpowiedział Woś na pytanie o wezwania.
– Czy redaktor TVN-u nie będzie przerywał po każdym zdaniu i cierpliwie poczeka i wysłucha? Niech pan się trzyma podstawowych zasad kultury, to tylko świadczy o dziennikarzach TVN-u. Tusk pana wysłał, żeby pan sobie jakiegoś ping-ponga urządzał? – pytał zdenerwowany.
6 godzin przesłuchania
Polityk Suwerennej Polski był przesłuchiwany przez 6 godzin i usłyszał zarzuty dotyczące przekazania środków z Funduszu Sprawiedliwości na zakup cyberbroni.
– Wysłuchałem, co prokurator miał do powiedzenia. Oświadczyłem, że działa jako organ nieuprawniony. Prokuratorzy uważają inaczej, ale to ich prawo. Nie składałem wyjaśnień, ale złożyłem bardzo obszerne stanowisko – powiedział.
Po przesłuchaniu do dziennikarzy wyszedł także rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
– Prokurator przedstawił dziś Michałowi Wosiowi zarzuty związane z przekazaniem 25 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa. Podejrzany złożył bardzo obszerne wyjaśnienia. Nie podpisał protokołu, choć go przeczytał, robił poprawki – przekazał. Michałowi Wosiowi grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: Media, PAP