Nawrocki odbił się od ściany w Berlinie, minister Sikorski boleśnie zakpił z prezydenta. „Poniósł zwycięstwo”

Karol Nawrocki jechał do Niemiec z zapowiedziami walki o reparacje. Prezydent wrócił do kraju z niczym, co w swoim stylu podsumował Radosław Sikorski.

Prezydent ruszył na Berlin

Karol Nawrocki udał się we wtorek z oficjalną wizytą do Berlina, ale się nie cieszył. Wiadomo, że Niemcy są dla środowiska PiS krajem, który tylko liczy na nasze potknięcia i czysto teoretycznie jest naszym partnerem w Europie. Następca Andrzeja Dudy musiało być tym bardziej nie w smak, że czekały go spotkania z prezydentem Niemiec Frankiem-Walterem Steinmeierem oraz z kanclerzem Friedrichem Merzem.

Wiadomo, że prezydent jechał mimo wszystko do Berlina w bojowym nastroju, bo miał w planach rozmowy o reparacjach.

– Chodzi o zrównaną z ziemią Warszawę, zrabowane dzieła sztuki i inne straty materialne. Podstawą roszczeń Polski, co jeszcze ważniejsze, jest prawna i moralna odpowiedzialność Niemiec za bezprzykładne planowe bestialstwo, które doprowadziło do śmierci i cierpienia milionów Polaków oraz obywateli II Rzeczypospolitej innych narodowości, co spowodowało gigantyczną stratę w biologicznej tkance narodu i społeczeństwa. Z tego nigdy państwo niemieckie się nie rozliczyło, więc najbardziej żywotny polski interes i prawo nakazują domagać się odszkodowania i zadośćuczynienia od Niemiec – zapowiadał w „Super Expressie” szef kancelarii prezydenta Zbigniew Bogucki.

Wymowne słowa Sikorskiego

Szybko okazało się, że prezydent odbił się od ściany, o czym świadczą dyplomatyczne, ale wymowne komentarze niemieckich władz. – Odnosząc się do żądania reparacji przez Prezydenta RP, prezydent [Frank-Walter Steinmeier] podkreślił, że z perspektywy Niemiec kwestia ta została prawnie uregulowana. Jednak promowanie upamiętnienia i pamięci pozostaje wspólną troską — oświadczyła na platformie X rzeczniczka prezydenta Niemiec Cerstin Gammeli.

Wycieczkę Karola Nawrockiego na platformie X skomentował też minister Radosław Sikorski. – W sprawie reparacji Pan Prezydent poniósł w Berlinie zwycięstwo moralne. W sprawie umowy Mercosur-UE też przestrzegaliśmy, podczas Rady Gabinetowej, że nie ma szans na mniejszość blokującą. Polityka zagraniczna jest trudniejsza niż się wydaje — napisał w serwisie X szef MSZ.

Źródło: X

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *