Nawrocki usłyszał, że jest „pachanem”. Dziennikarz stracił pracę, ale idzie w zaparte. „Nie czuję żadnej skruchy”

Screen: YouTube/ Onet
Witalij Mazurenko, dziennikarz ukraińskiego pochodzenia, który obraził polskiego prezydenta, przyznał, że „nie czuje żadnej skruchy”. Ciekawe, co na to Karol Nawrocki?
Karol Nawrocki to „pachan”?
Witalij Mazurenko, dziennikarz ukraińskiego pochodzenia, powiedział w Polsat News, że prezydent Karol Nawrocki zachowuje się jak „pachan”, które to określenie oznacza kryminalnego przywódcę. Skomentował w taki sposób decyzję polityka PiS o zawetowaniu ustawy o pomocy dla Ukrainy. Co nie powinno dziwić te słowa wywołały burzę. Najbardziej zainteresowany nie czuje, by powiedział coś złego
– Jeżeli rzetelnie wysłuchamy się w to, co powiedziałem, to mówiłem o zachowaniu człowieka, pana Karola Nawrockiego. To było o sposobie, w jaki zachowuje się Karol Nawrocki, o czym świadczyło też posiedzenie Rady Gabinetowej – stwierdził teraz, gdy rozmawiał z mediami. – Dla mnie, jako dla dziennikarza, wartością bezwzględną jest wolność słowa i jakikolwiek atak na swobodę słowa jest niedopuszczalny. Nie czuję żadnej skruchy za to, co powiedziałem – dodał.
Manipulacja
Jego zdaniem nie zasłużył na hejt, jakiego doświadczył w ostatnich dniach. – Ta manipulacja wykazała spory problem w świadomości pewnej części grupy społecznej w Polsce, że obywatelstwo się nie liczy i jakikolwiek Ukrainiec z zasady jest odbierany jako człowiek drugiego gatunku. Podkreślanie tego, że jestem ukraińskim dziennikarzem, jest po prostu kłamstwem, bo jestem dziennikarzem polskim – tłumaczył dalej w rozmowie z Onetem.
I, dodajmy, nadal uważa, że powiedział prawdę. – Moim zdaniem to określenie też do zachowania pana Nawrockiego pasowało. I tu była analogia nie w słowie, tylko chodziło, by dostrzec w Polsce doświadczenia, które przeszła już Ukraina. Chodzi o to, by zapobiec zawężeniu demokracji w Polsce, która już zaczyna mieć miejsce – powiedział.
Odczuł już skutki swoich słów: został zwolniony z portalu „Obserwator Międzynarodowy”. – Jako polski portal stanowczo nie akceptujemy i nie tolerujemy podważania powagi urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Nasze wartości opierają się na rzetelnym dziennikarstwie, odpowiedzialności za słowo oraz pełnym poszanowaniu instytucji Państwa Polskiego i jego przedstawicieli – napisano w oświadczeniu redakcji.
Źródło: wp.pl
1 Odpowiedzi na Nawrocki usłyszał, że jest „pachanem”. Dziennikarz stracił pracę, ale idzie w zaparte. „Nie czuję żadnej skruchy”
30.08
Agnieszka Gozdyra, bo to w jej programie się wydarzyło, ma przedziwny dar sprawiania politycznych przełomów. Kto ją tym obdarzył? Bóg a może Szatan?
Gdy w trakcie jednej z „Debat” niejaki poseł KO Witek, imienia nie pomnę, palnął, że „cóż szkodzi obieać” , napisałem na X, że Agnieszka dokonała właśnie wyboru Karola Nawrockiego na prezydenta.
Bo i ja też miewam czasami ten przeklęty dar wykrakiwania ale miałem nadzieje, że nie tym razem.
Słowo PACHAN, z udarieniem na ostatniej sylabie, brzmi z mongolska i oddaje istotę charakterystyki osoby o jakiej mowa.
Przypomnijmy skąd się wziął Karol Nawrocki jako kandydat, bo wciąż pokutuje błędna, celowo dezinformacyjna opinia, że to „obywatelski kandydat PiS”.
Kto i dlaczego podtrzymuje tego fejka?
Na jednym z najstarszych polskich portali, dawno temu, Igor Janke ujawnił, że to było ostatnie ogniwo przełożenia na praktykę polityczną ideologii CIEMNEGO OŚWIECENIA. Pomysł zrodził się w kręgach J.D. Vance’a a na wykonawcę „decyzji” powołany został Jarosław Kaczyński.
Jeśli połączymy kropki – akcja z zawetowaniem ustawy pomocowej Ukrainie skorelowana została z trampowską polityką antyukraińską a dla „maskirowki” ulubionego przez KGB/NKWD sposobu przekierowywana uwagi dla zaciemniania rzeczywistości – ukryta w całym mnóstwie wet mniej i bardziej ważnych, niby to zgodnych z programem 21 Prezydenta.. Tylko, że jakoś nikt nie zawołał, choćby głosem barana zagubionego na pustyni, że program Prezydenta RP zawarty jest, w sposób wyczerpujący w KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ z dnia 2 kwietnia 1997 r.