Nawrocki szuka współpracowników, pomoże były gwiazdor kadry siatkarzy?! „Musiał zachować jakieś proporcje”

Karol Nawrocki nadal prowadzi rozmowy kwalifikacyjne i szuka osób do swojego gabinetu. Na liście kandydatów pojawiła się zaskakująca pozycja.

Karol Nawrocki da pracę

Karol Nawrocki już 6 sierpnia zostanie formalnie głową państwa i do tego czasu musi stworzyć swój gabinet, jak na razie wiele wskazuje na to, że w skład tego wejdą głównie działacze PiS. Teraz pojawiła się informacja, która rzuca na sprawę nowe światło – z nowym prezydentem może współpracować Marcin Możdżonek, były kapitan reprezentacji Polski w siatkówce.

Jest to o tyle ciekawe, że mowa nie tylko o byłym sportowcu, ale dziś już polityku Nowej Nadziei, ugrupowania, które jest częścią Konfederacji. Dołączenie go do obozu Nawrockiego sugerowałoby, że nowy prezydent jest otwarty na prawicę w szerokim tego słowa znaczeniu, a samo PiS jest gotowe współrządzić z „Konfą”.

— To nie będzie taki skład, jaki sobie wymarzył prezes Kaczyński, ale Karol Nawrocki musiał zachować jakieś proporcje — powiedział Onetowi jeden z polityków PiS, którzy obserwują z bliska kulisy rekrutacji do Pałacu Prezydenckiego.

Kim w Pałacu miałby być Możdżonek? Mówi się o roli doradcy, zapewne do spraw sportu. Najbardziej zainteresowany zapytany o nowe doniesienia przez Onet powiedział, że nie może jasno udzielić odpowiedzi i musi wstrzymać się do przyszłego tygodnia. Tyle że właściwie to potwierdzenie, bo właśnie w nadchodzącym tygodniu Nawrocki ma ogłosić pełny skład swojej Kancelarii.

Jak dowiedziała się redakcja Onetu, nominacja sportowca jest już pewna.

Kim jest przyszły współpracownik głowy państwa?

Możdżonek w latach 2011–2014 był kapitanem reprezentacji Polski w siatkówce, jest mistrzem świata z 2014 r. oraz mistrzem Europy z 2009 r. Pięć lat temu zakończył karierę sportową, ale od 2023 r. pełni funkcję prezesa Naczelnej Rady Łowieckiej. Możliwe, że ma apetyt na mandat posła, bo w trakcie ostatniej kampanii wyborczej wspierał Sławomira Mentzena, a po niej oficjalnie już dołączył do jego partii – Nowa Nadzieja.

Pojawienie się byłego siatkarza w Kancelarii Prezydenta powinno dać wyborcom do myślenia: oba środowiska – PiS i Konfederacja – obwąchują się i przygotowują do wspólnego rządzenia po kolejnych wyborach do Sejmu i Senatu. 

Źródło: Onet