Nawrocki nie będzie jeździć limuzyną po Dudzie. Nowa prezydencka fura na pełnym wypasie. „Bestia”

Karol Nawrocki nie tylko nie mieszka tam, gdzie Andrzej Duda, ale również nie będzie się jeździł limuzyną poprzednika. Wygląda na to, że nowy prezydent jest fanem marki BMW.

Jak się wozić, to stylowo

Prezydent ma prawo wybrać samochód, jaki będzie mu służyć jako limuzyna, którą będzie wożony po kraju. Karol Nawrocki stwierdził, że nie zadowala go Mercedes S 600 Guard, czyli model, który służył jego poprzednikowi Andrzejowi Dudzie. Były szef IPN wybrał sobie pojazd ze znacznie wyższej półki i tej „premium”.

Chodzi o luksusową limuzynę BMW serii 7 Protection. Nie jest to samochód, który można ot tak kupić sobie w salonie za gotówkę. Jego produkcja jest prowadzona na specjalne zamówienie, a jego przeznaczeniem jest transport i ochrona najważniejszych osób w państwie. To maszyna, której wartość jest szacowana na około 2 miliony złotych, tak więc byleby nigdy nie wsiadła do niej Beata Szydło, która sprowadza wypadki na pojazdy, którymi akurat podróżuje.

Co wiemy o nowej bryce Nawrockiego? Posiada certyfikat VR9, który stanowi potwierdzenie, że pojazd jest odporny na ostrzał z karabinów maszynowych, posiada system obronny, który chroni pasażerów przed wybuchami, a wszystkie szyby są oczywiście kuloodporne. Mało? To lecimy dalej. Zbiornik na paliwo posiada mechanizm samouszczelniający, a pojazd jest w stanie kontynuować jazdę nawet w sytuacji, gdy dojdzie do przebicia opon w kołach. Co więcej, nowa „beemka” jest wyposażona w funkcję filtracji powietrza na wypadek ataku chemicznego.

Co by nie mówić, bezpieczeństwo głowy państwa to kluczowa kwestia, więc nie ma co się dziwić, że wybrany przez niego pojazd, określany jako drogowa „Bestia”, kosztuje taki majątek.

Nie tylko inna fura

Kolejną kwestią, która odróżnia Nawrockiego od Dudy, jest kwestia zamieszkania. Nie wprowadził się on do Pałacu Prezydenckiego, po tym jak jego poprzednik spakował walizki i wrócił do Krakowa. Nawroccy obecnie zakwaterowali się w Belwederze, gdzie świeżo upieczony prezydent zdążył już wywołać pewne kontrowersje. Przypomnijmy, że Nawrocki pokazał się w stroju cywilnym w jednym z okien, z którego zwrócił się do zebranych pod budynkiem dziennikarzy.

Nie chodzi o to, że był luźno ubrany, ponieważ w „czasie wolnym” może sobie chodzić, jak mu się podoba, ale o kwestie bezpieczeństwa. Więcej pisaliśmy o sprawie w tym miejscu. 

Źródło: Fakt

Avatar photo
Filip Dzięciołowski

Na co dzień redaktor prowadzący Cryps.pl, jednego z największych serwisów w Polsce piszącego o rynku kryptowalut i technologii blockchain. W przeszłości współpracowałem z redakcjami Bitcoin.pl, Comparic.pl oraz ITHardware. Piszę również o wydarzeniach z sektora finansów, cyberbezpieczeństwa, sztucznej inteligencji, polityki oraz popkultury.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *