Źródło: Daniel Ron Facebook
WOŚP kolejny raz udowodniła, że jest ponad wszelkimi podziałami! Piękny przykład tego dało trzech księży, którzy oficjalnie wsparli akcję, przekazując zebrane w niedzielę na tacy środki fundacji Jurka Owsiaka.
Księża grają z Orkiestrą
Takie sytuacje przywracają wiarę w to, że w polskim Kościele wciąż można natrafić na duchownych z sercem po właściwej stronie, potrafiących myśleć samodzielnie i wiedzących, co jest prawdziwym dobrem. Luterańska Parafia Ewangelicko-Augsburska z Zielonej Góry kolejny już rok z rzędu otwarcie okazała swoje wsparcie dla WOŚP-u, przekazując całą ofiarę z niedzielnej mszy świętej na poczet działań tej organizacji. Pełniący w niej od ponad 2 lat posługę kapłańską proboszcz, ks. Marcin Rayss, otwarcie chwalił działania Jurka Owsiaka i stojącej za nim fundacji.
– Bardzo dziękuję wam za pomoc. Wiem, że was nie trzeba namawiać, bo wiem, że wszyscy czynicie to z serca i chętnie. Bardzo się cieszę, że znowu mogliśmy wziąć udział w tej akcji. Jesteśmy małą społecznością, ale mamy wielkie serca i to jest dowód na to, że można zrobić coś wielkiego, będąc w małej grupie, bo jest siła w tym, że działamy wspólnie – oznajmił w rozmowie z dziennikarzem TVN24.
Zielonogórska parafia gra wspólnie z Orkiestrą od wielu lat. W tym roku zebrała i przekazała na pomoc polskiej służbie zdrowia 1 470 zł pochodzących z tacy. Co więcej, wierni wygospodarowali na plebanii specjalną przestrzeń dla wolontariuszy WOŚP-u. Jak powiedział duchowny, celem było umożliwienie im „miejsca do odpoczynku, ogrzania i regeneracji”.
Pani Agnieszka Chyrc z Rady Miasta Zielona Góra poinformowała na swoim profilu społecznościowym, że finalnie „w puszce znalazło się bez kilku groszy trzy tysiące złotych”.
Czy taca na WOŚP to nowa tradycja?
Inny pozytywny przykład swoją postawą dał również ksiądz Roman Jagiełło z małej parafii katolickiej pw. Dobrego Pasterza w Łękach Dukielskich (woj. podkarpackie).
Tak samo ks. Kazimierz Klaban z Elbląga nakłaniał wiernych do wspierania WOŚP, dając osobiste świadectwo tego, że ich pomoc dla chorych jest widoczna gołym okiem.
– Kilka lat temu leżałem na oddziale intensywnej terapii i widziałem wtedy, że na tych aparaturach wszędzie ponaklejane są serduszka. I to mnie zainspirowało – powiedział TVN24.
33. edycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy okazała się wielkim sukcesem i już jest pewne, że padł kolejny rekord. Żadne żałosne szczucie pisowskiej TV Republiki na Owsiaka czy próby audytowania go przez posła Kowalskiego nie zatrzymają misji WOŚP.
Źródło: TVN24
