Nagle na konferencji poruszono temat Tuska. To wystarczyło, by Kowalski się odpalił. „Niech zniknie” [WIDEO]
screen/ Prawo i Sprawiedliwość YT
Janusz Kowalski znów zagrzmiał na konferencji PiS! Poseł nakręcał się w atakach na rząd i Donalda Tuska. – Niech zniknie z polityki – mówił. Groził też rozliczeniami.
Nerwowo na konferencji
Janusz Kowalski, Mariusz Błaszczak i Zbigniew Kuźmiuk wzięli udział w konferencji prasowej PiS w Sejmie. W serii pytań od dziennikarzy pojawił się temat ataku na biuro Platformy Obywatelskiej. W piątek 17 października rzucono butelkę z łatwopalną substancją w drzwi budynku, w którym znajduje się biuro PO. Policja zatrzymała 44-letniego mężczyznę, który już wcześniej groził Donaldowi Tuskowi w sieci. Premier otwarcie zarzucił PiS-owi podżeganie do takich ataków.
– W czerwcu usłyszał zarzuty za grożenie mi śmiercią, w październiku próbował podpalić siedzibę Platformy. Bąkiewicz i Kaczyński muszą być zadowoleni. To na ich wiecu kilka dni wcześniej pierwszy krzyczał, by nie bać się sądów, wyrwać chwasty i rzucać napalm, by nie odrosły – napisał szef rządu. Kaczyńskiego nazwał „podpalaczem z Żoliborza”.
Mariusz Błaszczak wprost zasugerował, że cała sytuacja to… ustawka. Janusz Kowalski, w swoim stylu, zaczął nakręcać się w atakach na rząd.
– Donald Tusk jest architektem przemysłu pogardy III RP (…), jest ostatnią osobą w Polsce, która powinna wypowiadać się na temat walki z nienawiścią. Tusk, mówiąc o walce z nienawiścią, jest tak samo wiarygodny jak Putin, który mówi o pokoju – grzmiał Kowalski. – Niech lepiej milczy i zniknie z polskiej polityki. To będzie najlepsze dla Polski – wycedził wściekle.
Kowalski zarzucał rządowi Tuska atakowanie „polskich patriotów”, jakimi są – według posła PiS – Mariusz Błaszczak, Michał Woś czy Sławomir Cenckiewicz.
– Nienawiść w polskiej polityce ma twarz Donalda Tuska i Romana Giertycha. Ale ta nienawiść się skończy i oni wszyscy wiedzą o tym, że najpóźniej za dwa lata zostaną rozliczeni. Hurtowo, bezwzględnie i sprawiedliwie – mówił Janusz Kowalski.
Kowalski przedstawia plan
Zresztą grożenie rozliczeniami to ostatnio ulubiony motyw posła, który zasłynął z niechęci do kolorowych kredek.
– Plan na przełom 2027/2028. Totalna opcja zero w wymiarze sprawiedliwości. Każdy sędzia czy prokurator, który wspierał ten terror bezprawia żegna się z zawodem. Dla liderów bezprawia – więzienie – napisał Kowalski na platformie X. – Dziś dokumentować przestępstwa. 2 lata szybko minie. Zgadzam się – miło już było – skwitował groźnie poseł.