Flickr.com/PiS
PiS złożyło wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Ten ruch paradoksalnie… ucieszył rządzącą większość. – Kaczyński będzie żałował – mówi wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
Adam Bodnar podpadł PiS
Adam Bodnar to, obok Bartłomieja Sienkiewicza, minister nowego rządu, który podpadł PiS najbardziej. Ekipa z Nowogrodzkiej zarzuca mu dokonywanie bezprawnych – jej zdaniem – zmian w prokuraturze czy niewypuszczenie z więzienia Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika podczas procedury ułaskawieniowej.
– Adam Bodnar jest drugim obok pułkownika Sienkiewicza domykaczem systemów w państwie Donalda Tuska. Jego zadania mają zapewniać bezkarność tym, którzy reprezentują koalicję 13 grudnia i łamią prawo – mówił Mariusz Błaszczak, uzasadniając wniosek o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości, który złożył PiS.
Ten ruch paradoksalnie… ucieszył rządzącą większość.
– Traktujemy ten wniosek jako komplement. Bo to oznacza, że dotychczasowe działania podjęte przez Ministerstwo Sprawiedliwości kierowane przez ministra Adama Bodnara, bardzo mocno zabolały PiS – mówi w rozmowie z WP wiceminister sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha.
„Kaczyński będzie żałował”
Koalicja 15 października ma za sobą obronę Bartłomieja Sienkiewicza. Wcześniej PiS złożyło bowiem wniosek o wotum nieufności wobec ministra kultury. I koniec końców był to błąd, bo sejmowa debata nad tym wnioskiem zamieniła się w orkę po PiS i upolitycznionych, propagandowych mediach, które ekipa Kaczyńskiego stworzyła.
– Całkowicie polegli wtedy, gdy postanowili zderzyć się w debacie z Sienkiewiczem i Tuskiem. Dostali gonga i się skompromitowali – mówi polityk KO. – Zamiast o wniosku, debata była o zarobkach milionerów z TVP i patologiach w ich dawnych mediach. Cała Polska mogła o tym usłyszeć na wszystkich kanałach telewizyjnych. Dlatego czekamy na więcej – dodaje inny rozmówca WP z rządu.
Arkadiusz Myrcha oczekuje, że w przypadku debaty nad wotum nieufności wobec Bodnara będzie podobnie. Debata skupi się na patologiach, jakie PiS wprowadziło w wymiarze sprawiedliwości.
– Polacy dowiedzą się o bajońskich zarobkach w prokuraturze oraz o tym, jak wykorzystywano Fundusz Sprawiedliwości kontrolowany przez Zbigniewa Ziobrę do dotowania milionami zaprzyjaźnionych organizacji – mówi Myrcha. – Polacy usłyszą również o śledztwach, które latami próbowano zamiatać pod dywan, a także wielu innych nieprawidłowościach i malwersacjach. Szczerze mówiąc nie wiem, czy Jarosław Kaczyński będzie po tej debacie zadowolony. Sądzę, iż będzie żałował, że jego posłowie złożyli ten wniosek – kwituje wiceminister sprawiedliwości.
Źródło: WP
4 Odpowiedzi na Nowy rząd zadowolony, że PiS wykonało TEN ruch. „Kaczyński będzie żałował”
Ładna eaura w Sejmie, co sie też udziela po twarzach, można mi podziękować, to ja z kimś czyscilem energetykę Lechistanu
O jaka ładna aura w Sejmie wisi, można mi podziękować za generownie energii miłości, dalej nie będę rozwijal
Mam nadzieję, że niedługo będziemy tylko pamiętali o tym, że prezes miał kota. Pozdrawiam
Mam nadzieję, że niebawem będziemy pamiętali tylko o kocie prezesa. A kotki są wolne, miłe i nie psują nerwów. Pozdrawiam